Jak pisze "Taipei Times", zaplanowana na środę wielka defilada wojskowa w Pekinie ma być najdroższą w historii Chin. Szacowany koszt wydarzenia to 36 miliardów juanów (około 18,4 miliarda złotych). Pekin ma pokazać najnowocześniejszą broń.
"Wydarzenie ma uczcić 80. rocznicę zwycięstwa Chin w wojnie przeciwko japońskiej agresji, jak Pekin nazywa zakończenie II wojny światowej po kapitulacji Japonii, ale przede wszystkim stanowić pokaz rosnącej potęgi militarnej Chin, skierowany głównie przeciwko USA" - ocenił dziennik.
Długa lista kosztów, a w niej czyste powietrze
Według anonimowego urzędnika, na którego powołuje się "Taipei Times", samo zabezpieczenie wydarzenia, obejmujące policję i służby bezpieczeństwa, pochłonie około 4,6 miliarda juanów (2,36 miliarda złotych). Koszty szkoleń wojskowych wyniosły 800 milionów juanów (410 milionów złotych), a paliwo i wydatki na konserwację pojazdów i samolotów to dodatkowe 200 milionów juanów (102 miliony złotych).
W ramach przygotowań, które trwają od marca, zamknięto także pobliskie fabryki, aby poprawić jakość powietrza, co wiąże się - według Tajpej - z wypłatą odszkodowań w wysokości około 29 miliardów juanów (14,85 miliarda złotych).
Zawieszenie działalności komercyjnej i turystycznej w okolicach przyległych do przecinającej plac Tiananmen alei Chang'an Jie - zarówno w czasie prób, jak i samych obchodów - przyniesie straty rzędu około 1,1 miliarda juanów (560 milionów złotych).
Agencja Reutera podała w poniedziałek kwotę 36 miliardów juanów, powołując się na wiceministra w tajwańskiej Radzie ds. Chin kontynentalnych (MAC) Shen Yu-chunga. - Są gotowi wydać ponad 150 miliardów dolarów tajwańskich (17,3 miliarda złotych - red.) na ćwiczenia wojskowe, zaniedbując wewnętrzne problemy gospodarcze, społeczne i związane z zatrudnieniem w Chinach - mówił podczas seminarium w Tajpej. - Zastanawiam się, co Chińczycy sądzą o tej sytuacji - dodał minister.
Władimir Putin i Kim Dzong Un obok Xi Jinpinga
- Mnie te wielkie rzeczy nie interesują - powiedział wymijająco zapytany przez dziennikarza Polskiej Agencji Prasowej niespełna 30-letni mieszkaniec Pekinu, który prosił o zachowanie anonimowości. Jak dodał, wziął trzy dni urlopu, by nie tkwić w korkach, ponieważ większość ulic w obrębie drugiej obwodnicy będzie nieprzejezdna.
Defilada, która rozpocznie się o godzinie 9 czasu lokalnego (godzina 3 w Polsce), ma obejmować przemarsz wojsk, prezentację uzbrojenia oraz pokaz lotniczy. Przemówienie wygłosi chiński przywódca Xi Jinping. Obok niego zasiądą liderzy 26 państw, w tym Władimir Putin z Rosji i Kim Dzong Un z Korei Północnej.
Tajwan, czyli oficjalnie Republika Chin, nie uznaje władz Chińskiej Republiki Ludowej. Tajwan jest de facto niepodległy od zakończenia chińskiej wojny domowej między komunistami a nacjonalistami w 1949 roku, kiedy to chińscy nacjonaliści zbiegli na wyspę. W ostatnich latach napięcia między ChRL a Tajwanem rosną. W maju Pekin ostrzegł, że zaciśnie "pętlę na szyjach" tajwańskich separatystów, jeśli separatyzm na wyspie się nasili.
Autorka/Autor: fil/kab
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Władimir Smirnow/PAP/EPA