Wielu przestępców napadając na bank używa przemocy, ten użył jednak Mocy. Bandyta w masce Dartha Vadera i stosownej pelerynce wkroczył w czwartek do banku w Setauket na Long Island, USA. Wyszedł obładowany pieniędzmi. Policja do tej pory nie ujęła mrocznego rycerza Jedi.
Jak donoszą świadkowie zgrzytem w jego przebraniu były spodnie - bojówki pokryte zielonym kamuflażem.
Czy to żart?
Jeden z dwójki klientów akurat przebywających w banku, nie wyczuł od razu powagi sytuacji.
- Mężczyzna myślał, że to jakiś żart a nie poważny napad. Zaczął śmiać się i żartować z rabusia - powiedział detektyw William Lamb z Suffolk County Police.
Jednak Vader nie był w nastroju do żartów. Błyskawicznie wyciągnął swój staroświecki pistolet (miecz świetlny musiał gdzieś zgubić) i sterroryzował obsługę oraz klientów.
Zniknął niczym Jedi
Mroczny rycerz uciekł sprintem z workiem pieniędzy. Policja do tej pory nie wpadła na jego trop. Ujawniła za to zdjęcia z kamer zainstalowanych w banku.
Nie wiadomo ile Vader ukradł, pracownicy banku nie zdołali jeszcze dokładnie wyliczyć ile gotówki brakuje.
Źródło: NY Dailynews
Źródło zdjęcia głównego: Suffok County Police