Była premier Danii Helle Thorning-Schmidt przekazała, że były prezydent Francji, zmarły w 2020 roku Valery Giscard d'Estaing, miał złapać ją za udo w czasie obiadu we francuskiej ambasadzie w Kopenhadze. Miało do tego dojść przed niemal 20 laty. "Postrzegałam to zachowanie jako niestosowne. Cała sytuacja bardzo mnie rozwścieczyła" - napisała w swych wspomnieniach, których fragment przytoczyło France24.
Według Helle Thorning-Schmidt, do spotkania z byłym prezydentem Francji miało dojść w 2002 lub 2003 roku w czasie obiadu we francuskiej ambasadzie w Kopenhadze. Późniejsza premier Danii (kierowała duńskim rządem między 2011 a 2015 rokiem) została zaproszona do współpracy w ramach Konwentu Europejskiego, którego zadaniem było opracowanie konstytucji Unii Europejskiej. Pracami tego organu przewodził były już wówczas prezydent Valery Giscard d'Estaing, prezydent Francji między 1974 a 1981 rokiem.
"Giscard d'Estaing usiadł obok mnie i pod stołem chwycił za udo. (…) Zapytałam sama siebie, co tu się dzieje. Zmieniłam miejsce i się skończyło" - napisała w swojej książce była premier z ramienia duńskich socjaldemokratów.
54-letnia Thorning-Schmidt zwróciła uwagę, że "obecnie byłoby to uznane za molestowanie seksualne". "Wówczas tak nie było, ale i tak postrzegałam to zachowanie jako niestosowne. Cała sytuacja bardzo mnie rozwścieczyła" - tłumaczyła, cytowana przez portal France24.
Zmarły w 2020 roku Valery Giscard d'Estaing był w przeszłości oskarżany o molestowanie seksualne. Zdaniem dziennikarki niemieckiego nadawcy WDR Ann-Kathrin Stracke, były prezydent Francji miał trzykrotnie dotknąć jej pleców podczas rozmowy w jego paryskim biurze.
Źródło: France24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock