Czy będzie niepodległa Palestyna?


- Do Annapolis w amerykańskim stanie Maryland na konferencję bliskowschodnią zaproszono delegacje 49 państw, organizacji międzynarodowych, instytucji finansowych i osób indywidualnych - poinformowano dziś w Waszyngtonie. Spotkanie rozpocznie się 27 listopada.

Oczywiście najważniejsze delegacje - izraelska i palestyńska - już dostały zaproszenia. Na ich czele staną premier Izraela Ehud Olmert i prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Trzecim kluczowym uczestnikiem konferencji będą Stany Zjednoczone - organizator konferencji. Reprezentować je będzie prezydent George W. Bush i sekretarz stanu Condoleezza Rice.

Pozostałe zaproszenia będą wręczane przez amerykańskie ambasady na całym świecie ministrom spraw zagranicznych bądź przedstawicielom do spraw polityki zagranicznej. Istotną częścią negocjacji w sprawie przyszłości Autonomii Palestyńskiej będzie stanowisko przedstawicieli Ligi Arabskiej oraz Organizacji Konferencji Islamskiej. Wciąż nie wiadomo, czy Arabowie wyślą swoich przedstawicieli do USA.

Z listy przedstawionej przez Departament Stanu USA wynika też, że do Annapolis pojedzie sekretarz generalny OZN Ban Ki-moon, zaś na czele reprezentacji Unii Europejskiej staną szef portugalskiego MSZ Luis Amado, komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner oraz szef unijnej dyplomacji Javier Solana.

Ze znanych i mających realny wpływ na rozwój wypadków należy wymienić jeszcze rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i byłego brytyjskiego premiera Tony'ego Blaira - reprezentującego tzw. kwartet madrycki.

Do USA polecą również przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Będzie tam też reprezentacja Polski.

Annapolis już w listopadzie

Konferencja odbędzie się w akademii morskiej w Annapolis. Będą to pierwsze tak ważne negocjacje na temat pokoju na Bliskim Wschodzie od 2000 roku. Trudno będzie jednak osiągnąć ostateczne porozumienie w sprawie między Izraelczykami i Palstyńczykami, bo wciąż nie doszli oni do porozumienia w kluczowych kwestiach: przyszłości Jerozolimy i kształtu granic niepodległego państwa palestyńskiego. Także, mimo ostatnich deklaracji Olmerta, kontrowersyjną kwestią pozostają izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu Jordanu. Nie wykluczone jednak, że właśnie na konferencji w Annapolis dojdzie do przełomu.

Świat arabski a deklaracje Izraela

Ostatnio doszło do spotkania premiera Izraela z prezydentem Egiptu Hosni Mubarakiem w celu koordynowania konferencji. Po tej rozmowie Olmert wyraził nadzieję, że pokój zagości w regionie do końca przyszłego roku.

Jednak nadal nie jest jasne, jak zareagują przywódcy pozostałych państw arabskich. W piątek na konferencji w Kairze spotykają się ministrowie spraw zagranicznych tych państw, aby ustalić wspólne stanowisko. Na razie tylko Egipt i Jordania uwierzyły w rzeczywiste zainteresowanie Izraela rozwiązaniem sprawy Palestyny.

Analitycy twierdzą, że pozostałe państwa arabskie, na czele z Arabią Saudyjską, nie ufają zapewnieniom Olmerta.

Izrael i Autonomia Palestyńska pozostają w głębokim sporze terytorialnym na temat Zachodniego Brzegu, Strefy Gazy i wschodniej części Jerozolimy od 1967 roku.

Źródło: PAP, tvn24.pl