Czeski prezydent Milosz Zeman mianował w środę ministrów nowego mniejszościowego rządu premiera Andreja Babisza, deklarując, że wbrew głoszonym opiniom jest to rząd pełnowartościowy z konstytucyjnego punktu widzenia.
Babisz nie ma na razie w Izbie Poselskiej zapewnionego poparcia. Chce tam 10 stycznia, po zaplanowanych negocjacjach z partiami, wystąpić z wnioskiem o wotum zaufania. Zeman potwierdził, że w razie negatywnego wyniku głosowania mianuje Babisza premierem ponownie.
- I dam mu znacznie więcej czasu na rokowania w sprawie poparcia rządu mniejszościowego lub koalicyjnego - zaznaczył prezydent.
Partie opozycyjne i niektórzy eksperci twierdzą, że do czasu uzyskania wotum zaufania rząd powinien jedynie administrować sprawami państwa i nie podejmować zasadniczych decyzji.
Taką opinię prezentował w czeskiej telewizji politolog z Uniwersytetu Karola Josef Mlejnek. Natomiast zdaniem Babisza rząd musi od razu podjąć normalną pracę.- (Rząd) będzie walczył o efektywne i gospodarne państwo oraz przeciwko korupcji i zrobi wszystko, by 10 stycznia uzyskać zaufanie lub tolerancję - powiedział premier.
- Są sprawy, których nie da się odkładać. Nasz program jest jasny, chcemy rozwiązać kwestie, nad którymi długo dyskutowano i które nie zostały rozwiązane - kontynuował. Wymienił w tym kontekście reformę emerytalną czy płace nauczycieli i pracowników kultury.
Cztery kobiety w rządzie
Zeman przypomniał, że na przełomie 2006 i 2007 roku za sprawą ówczesnego prezydenta Vaclava Klausa zdymisjonowany rząd premiera Mirka Topolanka rządził bez parlamentarnego poparcia ponad cztery miesiące.Spośród 14 ministrów nowego rządu dziewięcioro to nowicjusze, natomiast pięcioro zasiadało z ramienia kierowanego przez Babisza centroprawicowego ruchu ANO w poprzednim koalicyjnym rządzie socjaldemokratycznego premiera Bohuslava Sobotki - przy czym niektórzy z nich kierować teraz będą innymi resortami. Wśród ministrów są cztery kobiety, które pokierują resortami obrony, finansów, rozwoju regionalnego oraz pracy i spraw socjalnych. W czeskim rządzie jeszcze nigdy nie było tylu kobiet.
Autor: tmw//kg / Źródło: PAP