Grupa Izraelczyków została oskarżona o dokonanie na Cyprze zbiorowego gwałtu na obywatelce Wielkiej Brytanii. Jeśli zostaną uznani za winnych, podejrzanym grozi kara dożywotniego więzienia. Mężczyźni nie przyznają się do winy.
Pięciu obywateli Izraela zostało formalnie oskarżonych w poniedziałek na Cyprze o dokonanie zbiorowego gwałtu, przymusu seksualnego, wymuszonego stosunku seksualnego, molestowania seksualnego, uprowadzenia i nieprzyzwoitej napaści na obywatelce Wielkiej Brytanii - podał "Times of Israel". Jeśli zostaną uznani za winnych, podejrzanym grozi kara dożywotniego więzienia.
Wszyscy podejrzani, w wieku 19-20 lat, są przetrzymywani od 4 września w areszcie po tym, jak 20-letnia brytyjska turystka zeznała, że została podczas imprezy zabrana "siłą" z basenu hotelowego, a następnie w pokoju przez nich zgwałcona. Kobieta po powrocie do Wielkiej Brytanii zwróciła się adwokata z grupy Justice Abroad. Ten sam prawnik reprezentował wcześniej inną Brytyjkę, która w 2019 roku również oskarżyła grupę Izraelczyków o gwałt.
Oskarżeni nie przyznają się do winy
Jannis Habaris, prawnik reprezentujący podejrzanych, powiedział, że istnieje "wiele sprzecznych" punktów, które "podważają prawdziwość twierdzeń" domniemanej ofiary w zeznaniach złożonych na policji. Habaris przekazał, że jego klienci nie przyznają się do winy, ponieważ "w obecnej sytuacji nie uważamy, że popełniono jakiekolwiek przestępstwo". Podejrzani twierdzą, że chociaż mieli kontakt z kobietą, był on konsensualny, donosi izraelski portal "Walla".
Z ujawnionych raportów wynika, że w pokoju hotelowym znaleziono ślady krwi, a kobieta miała siniaki i otarcia na ramionach. Jeśli zostaną uznani za winnych, podejrzanym grozi kara dożywotniego więzienia.
Sprawa gwałtu z 2019 roku
Oskarżenie przypomina sprawę z 2019 r., kiedy inna 18-latka utrzymywała, że została zgwałcona przez 12 izraelskich turystów w wieku od 15 do 22 lat w pokoju hotelowym w cypryjskim kurorcie Ajia Napa.
Izraelczycy zaprzeczyli wówczas popełnieniu przestępstwa i ostatecznie zostali zwolnieni z aresztu oraz pozwolono im wrócić do domu. Ostatnio nasiliły się apele o ponowne otwarcie sprawy o gwałt - pisze "Times of Israel".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive