Od wybuchu pandemii COVID-19 aż 90 procent krajów odnotowało obniżenie oczekiwanej długości życia, a także spadek osiągnięć w dziedzinie edukacji i dobrobytu. Najgorzej pod tym względzie jest w Sudanie, a najmniej ucierpiała Szwajcaria - wynika z raportu ONZ. Polska ma 34. najwyższy wskaźnik rozwoju społecznego na świecie. Oczekiwana długość życia w chwili narodzin w naszym kraju wyraźnie spadła i jest najniższa od 2010 roku.
W większości ze 191 krajów uwzględnionych w raporcie, zwłaszcza w zakresie oczekiwanej długości życia, nastąpiło cofnięcie do poziomu z 2016 roku. Jest to odwrócenie 30-letniego trendu. Dokument ONZ jako jeden z przykładów podaje, że w Stanach Zjednoczonych oczekiwana średnia długość życia spadła o niemal dwa lata w zestawieniu z rokiem 2019 (z 79,1 do 77,2).
Niezależnie od COVID-19 raport przypisuje globalne niepowodzenia także takim czynnikom, jak wojna na Ukrainie i negatywny wpływ zmian klimatycznych.
Odwrót jest właściwie powszechny, ponieważ ponad 90 proc. krajów zarejestrowało spadek wskaźnika rozwoju społecznego (HDI — Human Development Index) w 2020 lub 2021 roku. Ponad 40 proc. odnotowało spadek w obu latach. Jest to sygnał, że kryzys w wielu krajach wciąż się pogłębia.
Szwajcaria znajduje się w tym roku na szczycie tabeli ze wskaźnikiem rozwoju społecznego. Oczekiwana średnią długość życia wynosi tam 84 lata (0,2 roku dłużej niż w 2019), mieszkańcy kształcą się średnio przez 16,5 roku, a mediana wynagrodzeń sięga 66 tys. dolarów.
Na drugim biegunie mieści się Sudan Południowy z oczekiwaną średnią długością życia 55 lat. Ludzie spędzają tam w szkole średnio tylko 5,5 roku i zarabiają 768 dolarów rocznie. ONZ wskazuje też na nieskuteczne sposoby wybrnięcia z impasu.
Polska w rankingu rozwoju społecznego znalazła się na 34. miejscu. Średnia oczekiwana długość życia w chwili narodzin w naszym kraju spadła od 2019 r. z 77,9 lat (był to najwyższy historycznie wynik) do 76,5 roku. Po raz ostatni była niższa w 2010 roku (76,3).
Ukraina (na 77. miejscu) ma wokół siebie w zestawieniu takie kraje jak Chiny (79.), Iran (76.) i Bośnia i Hercegowina (74.).
Najniżej w rankingu z państw UE znalazła się Bułgaria - na 68. miejscu, Rumunia - na 53., potem Węgry na 46., a tuż nad nimi Słowacja (45.). Gorzej od Polski wypadły jeszcze: Chorwacja (40.), Łotwa (39.), Portugalia (38.), Litwa (35.), a nieco lepiej: Grecja (33.), Czechy (32.), Estonia (31.) i Włochy (30.).
Słowenia (23. miejsce na świecie), która wstępowała do UE razem z Polską, wyprzedza Austrię (25.), Hiszpanię (27.), Francję (28.) oraz Cypr (29.).
22. miejsce w rankingu zajął Izrael, a 21. Stany Zjednoczone. Na "podium" według raportu ONZ poza Szwajcarią są Norwegia i Islandia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PKP PLK