Córka Fritzla marzy o koncercie gwiazdy pop


Kerstin, 19-letnia córka Jozefa Fritzla, przetrzymywana przez niego wraz z matką i dwójką rodzeństwa w piwnicy - powoli wraca do zdrowia. - Umie czytać i pisać, nie ma problemów z komunikacją. Ma wiele marzeń. Na przykład chciałaby popływać łódką - mówi opiekujący się Kerstin lekarz ze szpitala w Amstetten, Mauer.

W wtorek świat obiegła informacja, że Kerstin, najstarsze dziecko Josefa Fritzla i gwałconej przez niego córki Elisabeth, obudziła się ze śpiączki. To właśnie ciężka choroba Kerstin skłoniła Fritzla do zawiezienia jej do szpitala w Amstetten 19 kwietnia i doprowadziła do ujawnienia dramatu jego córki Elisabeth, którą przez 24 lata więził w piwnicy.

Kiedy trafiła do szpitala, była w tak ciężkim stanie, że lekarze obawiali się o jej życie. Specjalnie wprowadzili ją w stan śpiączki, by ustabilizować pracę jej organizmu.

Kerstin wraca do zdrowia

Obecnie stan zdrowia Kerstin bardzo szybko się poprawia. Nastolatka razem z rodzeństwem przystosowuje się do współczesnego życia. M.in. chciałaby pójść na koncert Robbie'go Williamsa - jego piosenek słuchała zaraz po wybudzeniu ze śpiączki - poinformował jeden z lekarzy. - Czasami nawet do trzeciej nad ranem - dodał.

Cała rodzina ma pozostać w klinice jeszcze przez kilka miesięcy, by stopniowo wszyscy przygotowali się do kontaktów ze światem zewnętrznym. - Spotkanie Kerstin z rodziną było niezwykle wzruszające. Kiedy ją odprowadzałem, szliśmy pod rękę. Mogłem z nią przekroczyć próg nie tylko nowego mieszkania, ale i nowego życia - mówił dyrektor szpitala w Amstetten Mauer, Berthold Kepplinger.

Wieloletni koszmar

19-letnia Kerstin całe życie przeżyła zamknięta wraz z matką i dwoma braćmi - także dziećmi Fritzla - w piwnicy. Lekarze obawiali się, jak zareaguje na widok innych osób po przebudzeniu i dlatego zaraz po odzyskaniu świadomości przeniesiono ją do pomieszczenia w klinice, gdzie przebywa jej matka z pozostałymi dziećmi. Zostało ono urządzone tak, by przypominało piwnicę, gdzie byli przetrzymywani. Kerstin widziała się też już ze swą babką - żoną Fritzla - Rosemarie.

42-letnia obecnie Elisabeth Fritzl przebywała przez 24 lata w schronie, jaki jej ojciec własnoręcznie zbudował w piwnicy swego domu w Amstetten, w kraju związkowym Dolna Austria. Spłodził z nią siedmioro dzieci, z których jedno zmarło wkrótce po urodzeniu. Troje dzieci zostało zaadoptowanych przez Fritzla i jego żonę (matkę Elisabeth) i mieszkało razem z nimi, a troje - Kerstin i jej dwóch braci - było zamkniętych z matką w schronie.

Źródło: tvn24