Najniebezpieczniejsze miasto Meksyku Ciudad Juarez pustoszeje. W mieście, w którym w tym roku zamordowano ponad 2.700 osób: od stycznia 2009 roku uciekło 230.000 mieszkańców, połowa nielegalnie do USA.
Porzucono w tym czasie ponad 5.000 mieszkań licząc jedynie te, których nie zajęli inni lokatorzy.
Jak informuje działająca w mieście instytucja Obserwatorium Bezpieczeństwa i druga nazywana Współżycie Obywatelskie, najtrudniej znaleźć chętnych do osiedlenia się w porzuconych mieszkaniach w dzielnicach Riveras del Bravo i Horizonte del Sur, kontrolowanych przez kartele narkotykowe.
W październiku tego roku gangsterzy zamordowali tam 14 młodych mężczyzn i kobiet - wszystkich uczestników zabawy zorganizowanej w prywatnym domu.
Źródło: PAP