Już ponad 50 tys. dzieci zachorowało w Chinach po spożyciu zanieczyszczonych chemicznie produktów mlecznych - poinformowały w poniedziałek władze w Pekinie. 13 tys. z nich trafiło do szpitali, zaś stan 104 jest określany jako "ciężki". Importu chińskich produktów mleczarskich zabronił Tajwan.
Wcześniej mówiono o 6 tys. chorych i czterech ofiarach śmiertelnych, jednak ostatnie dane dostarczone przez chińskie ministerstwo zdrowia pokazują, że poszkodowanych jest wiele więcej. CZYTAJ WIĘCEJ
Zbulwersowani i spanikowani rodzice oblegają placówki medyczne domagając się odszkodowania od firmy Sanlu - największego producenta mleka w proszku w Państwie Środka. Jednak nie tylko produkty tej firmy zostały skażone. Śladowe ilości melaminy znaleziono też w wyprodukowanym w Chinach mleku firmy Nestle.
"Nie" dla chińskiego mleka
W poniedziałek o zakazie importu chińskich produktów mleczarskich poinformował Tajwan. - Import chińskich produktów mleczarskich bez względu na ich markę zostaje natychmiast zakazany - oświadczył Wang Chih-chao z tamtejszego ministerstwa zdrowia. Sprecyzował, że te produkty, które bez problemów przeszły testy i są już na rynku nie zostaną wycofane.
Źródło: PAP