Chciał zakłócić dronem wizytę chińskiego polityka

Hongkong od 1997 roku jest specjalnym regionem administracyjnym ChRLWikipedia CC BY-SA 4.0 | Exploringlife

Policja w mieście Shenzhen (Szenczen) na południu Chin aresztowała mężczyznę w związku z podejrzeniami, że planował użyć drona, by zakłócić wizytę w Hongkongu przewodniczącego parlamentu ChRL - podały w poniedziałek media państwowe.

56-letni mężczyzna, pochodzący z Hongkongu i zidentyfikowany jako Guo, został aresztowany wraz z czterema innymi osobami; miał powiązania z hongkońskimi działaczami prodemokratycznymi - pisze agencja Xinhua. Według niej Guo otrzymał polecenie od jednego z aktywistów, by kupić drona w celu zakłócenia spotkań na wysokim szczeblu.

Hongkoński dziennik "South China Morning Post" podał, że do aresztowania doszło 6 maja.

Zaostrzone środki bezpieczeństwa

W Hongkongu obowiązują zaostrzone środki bezpieczeństwa w związku z zaplanowaną na wtorek wizytą Zhanga Dejianga - trzeciego co do ważności przedstawiciela rządzącej w Państwie Środka Komunistycznej Partii Chin (KPCh), przewodniczącego parlamentu i osoby odpowiedzialnej w chińskim rządzie za sprawy Hongkongu. Podczas wizyty polityk ma się spotkać z przedstawicielami biznesu oraz członkami lokalnych władz.

Zhang będzie najwyższym rangą przedstawicielem KPCh, który złoży wizytę w Hongkongu, odkąd w 2014 roku prodemokratyczne protesty doprowadziły do kilkumiesięcznego paraliżu tego specjalnego regionu Chin - zauważa BBC na swojej stronie internetowej.

"Jeden kraj, dwa systemy"

Hongkong od 1997 roku jest specjalnym regionem administracyjnym ChRL. W myśl ukutej przez ówczesnego przywódcę Chin Denga Xiaopinga zasady "jeden kraj, dwa systemy" region cieszy się szerokim zakresem autonomii, a jego mieszkańcy korzystają ze swobód niedostępnych dla ich rodaków z innych części ChRL, w tym wolności słowa i prasy. Zasada ta ma obowiązywać przez 50 lat, czyli do 2047 roku.

Rząd Chin obiecał, że będzie trzymał się zasady "jeden kraj, dwa systemy", nie ingerując w wewnętrzne swobody Hongkongu. Odmówił jednak spełnienia żądań protestujących, którzy domagali się większego wpływu na wybór szefa miejscowych władz w najbliższych wyborach w 2017 roku.

Autor: mm//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 4.0 | Exploringlife