Chcą śmierci za zabicie marynarzy USA

 
USS Cole uszkodzony po atakuU.S.Army

Amerykańscy prokuratorzy będą domagali się kary śmierci dla współsprawcy ataku terrorystycznego na okręt amerykańskiej marynarki wojennej USS Cole z 2000 r. w Jemenie. Zginęło wtedy 17 marynarzy.

46-letniemu Abd al-Rahimowi al-Nashiriemu, oskarżonemu o współudział w planowaniu ataku, w wyniku którego zginęło 17 marynarzy grożą zarzuty dotyczące terroryzmu i masowego morderstwa. Będzie odpowiadał przed specjalnym trybunałem wojskowym (zwanym oficjalnie "komisją") w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie.

Sprawa al-Nashiriego, który pochodzi z Jemenu, ale jest obywatelem Arabii Saudyjskiej, jest pierwszą przed tym trybunałem, w której prokuratorzy oficjalnie zapowiedzieli, że zażądają kary śmierci.

Będą kolejni?

Oczekuje się, że kary śmierci będzie się domagać też prokurator w sprawie Chalida Szejka Muhameda, oskarżonego o zaplanowanie ataku na USA z 11 września 2001 r., ale oficjalnie tego jeszcze nie potwierdzono.

Ogłoszenie zarzutów przeciw Nashiriemu komentuje się jako sygnał, że administracja prezydenta Obamy zamierza przyspieszyć zapowiadane procesy najgroźniejszych terrorystów przed specjalnymi trybunałami wojskowymi w Guantanamo.

Administracja planowała poprzednio zorganizować te procesy przed normalnymi (cywilnymi) sądami karnymi w USA. Napotkało to jednak zdecydowany opór w Kongresie i w Nowym Jorku, gdzie miała się odbyć rozprawa przeciw Chalidowi Szejkowi Muhamedowi.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: U.S.Army