Ukraińska Cerkiew prawosławna Patriarchatu Kijowskiego przelała na rachunek ministerstwa obrony Ukrainy 500 tys. hrywien (140 tys. zł) na potrzeby sił zbrojnych – powiadomił zwierzchnik Cerkwi, patriarcha Filaret.
- Dziś Patriarchat Kijowski przelał ministerstwu obrony 500 tys. hrywien – oznajmił Filaret na konferencji prasowej. - To dopiero początek - dodał.
Filaret zaapelował też do innych Kościołów o wsparcie tej inicjatywy. - Ta akcja będzie jednoczyć Ukraińców wokół naszej armii, wokół naszego państwa ukraińskiego – podkreślił. Patriarcha wskazał też, że należy budować silną Cerkiew Kijowskiego Patriarchatu, by mogła się przeciwstawić Cerkwi Moskiewskiego Patriarchatu.
- Okupantem jest nie tylko (prezydent Rosji Władimir) Putin, ale i Patriarchat Moskiewski.(…) Putin i patriarcha Cyryl marzą o tym samym – o stworzeniu nowego imperium, które utracili. I państwowego, i religijnego. A my się z tym nie zgadzamy, bo to niebezpieczny szlak i prowadzi nie do zbawienia, tylko do piekła – oświadczył Filaret.
Podzielona Cerkiew
Cerkiew prawosławna na Ukrainie jest podzielona ze względów historycznych. Najwięcej wiernych ma ukraińska Cerkiew prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego. Posługę pełnią też ukraińska Cerkiew prawosławna Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińska Autokefaliczna Cerkiew Prawosławna. Obie nie uznają zwierzchnictwa Moskwy. Obie nie są też uznawane przez Kościoły prawosławne w świecie za kanoniczne.