Były prezydent Włoch Giorgio Napolitano, mający tytuł dożywotniego senatora, zaapelował do parlamentarzystów, by pracowali więcej niż 30-40 godzin tygodniowo. 90-letni były szef państwa uważa, że obecny tryb pracy świadczy o "upadku instytucji".
Napolitano stracił cierpliwość - tak włoskie media podsumowują wystąpienie byłego prezydenta, który wyraźnie zirytowany oświadczył, że przewodniczący Senatu i Izby Deputowanych powinni nakłonić parlamentarzystów, by poświęcali więcej czasu na pracę w salach posiedzeń i komisjach.
Dożywotni senator
Były prezydent, mimo sędziwego wieku, słynie z obowiązkowości i pracowitości, regularnie uczestnicząc w obradach izby i senackiej komisji spraw zagranicznych. Tytuł dożywotniego senatora otrzymał, gdy ustąpił przed rokiem z urzędu szefa państwa z powodu wieku.
Przypomina się, że wielu przewodniczących obu izb parlamentu bezskutecznie próbowało wydłużyć tydzień ich pracy, a także przekonać do udziału w obradach.
Jak wynika z obliczeń, w 2015 roku obie izby pracowały średnio po 4 godziny dziennie. Rezultat ten to iloraz liczby zwołanych posiedzeń i ich długości.
Niewielką pracowitością wyróżnia się Senat, gdzie średnia ta wynosi zaledwie 2 godziny i 57 minut.
W zeszłym roku deputowani i senatorowie mieli 78 dni urlopu, w tym 42 w czasie letnich wakacji.
Autor: ts//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons