- Gorący spór, będący najnowszym starciem prezydenta z rządem w sprawie polityki zagranicznej, może zaszkodzić staraniom Polski, by zaprezentować się jako spójny i wiarygodny głos w ramach UE, zwłaszcza jeśli chodzi o kształtowanie polityki wobec Rosji - napisał warszawski korespondent "Daily Telegraph" Matthew Day.
Brytyjski dziennik podkreśla też, że w sporze między ośrodkami władzy szef MSZ Radosław Sikorski odłożył na bok dyplomatyczne subtelności, a prezydent Lech Kaczyński próbuje rozciągnąć swój konstytucyjny mandat do granic możliwości.
W kontekście rozpoczynającego się w środę dwudniowego szczytu Unii Europejskiej, kłótnia w Warszawie zaszkodzi pozycji Polski, podsumowuje dziennik. Szczególnie, jeśli Polska będzie chciała przeforsować swoje twarde stanowisko wobec Rosji.
Polska pozycja osłabiona
Gazeta pisze, że w ubiegłym tygodniu prezydent przykleił ministrowi Sikorskiemu etykietkę polityka miękkiego wobec Rosji i zasugerował, że politykę Polski wobec jej wschodniego sąsiada dyktują rosyjscy agenci. Ponadto prezydent atakował rząd za jego stanowisko w sprawie Gruzji.
W odpowiedzi rząd oświadczył, że to on prowadzi politykę zagraniczną i skrytykował angażowanie się prezydenta, twierdząc, iż podkopuje to realizację zamierzonych celów - zaznacza "Daily Telegraph".
Źródło: PAP