Brytyjczycy nie chcą płacić polskim dzieciom

Aktualizacja:

Ponad 21 milionów funtów rocznie płacą angielscy podatnicy na dzieci polskich imigrantów. Jednak większość z tych pociech wciąż przebywa i żyje nad Wisłą. Dlatego Brytyjczycy chcą tak zmienić przepisy, by zakazać Polakom pobierać dodatek.

O nadzwyczajnej szczodrości brytyjskiego prawa pisze dziennik "Daily Express". Jak podają publicyści gazety, dodatki na dzieci pobiera 16,286 Polaków dla 26,711 swoich pociech, które mieszkają w ojczyźnie. W sumie rząd Jej Królewskiej Mości wypłaca im rocznie 21,4 mln funtów. Rodzina z dwójką dzieci może otrzymać nawet 1,5 tysiąca funtów rocznie dodatku co, jak zauważa gazeta, jest u nas małą fortuną.

To wynik przepisów obowiązujących w Wielkiej Brytanii od 1973 roku. Na ich podstawie mieszkaniec Unii Europejskiej pracujący w jednym z krajów UE i płacący tam podatki, może ubiegać się o dodatek na swoje dziecko przebywające w innym kraju.

Pieniądze tylko dla Brytyjczyków Polacy nader chętnie to robią i są największą grupą korzystającą z brytyjskich przepisach. Te chcą jednak zmienić brytyjczycy. - Przepisy muszą być zmienione by upewnić się, że te wypłaty dostaną tylko zasługujące na to dzieci obywateli brytyjskich - powiedziała "Daily Express" Corin Taylor ze związku podatników TaxPayers' Alliance.

- Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego, by płacić dodatki na dzieci wg brytyjskich stawek polskim dzieciom, gdzie wydatki na życie są ułamkiem tego, co u nas - wtórował jej Andrew Green z Migrationwatch.

Gazeta zwraca też uwagę, że liczba Polaków przebywających na Wyspach Brytyjskich w celach zarobkowych wcale nie maleje. W tej chwili wynosi ona 1,3 miliona i jest to sześć razy więcej niż przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej.

Źródło: Daily Express