Wieka Brytania będzie prosperować, nawet jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z Unią Europejską w sprawie relacji po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie - oświadczyło w poniedziałek biuro szefa brytyjskiego rządu Borisa Johnsona. W poniedziałek w Brukseli zaczęła się kolejna runda negocjacji w tej sprawie.
Oświadczenie wydane przez biuro premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona głosi, iż "Premier jasno zakomunikował, że w trakcie negocjacji nie przyjmiemy żadnych propozycji, które podważałyby nasz status jako suwerennego, niezależnego kraju. Jeśli UE nie będzie respektować suwerenności Wielkiej Brytanii, wyjdziemy (z okresu przejściowego - red.) na warunkach australijskich (czyli w praktyce bez porozumienia - red.), a premier jest przekonany, że będziemy prosperować".
"Ciężko pracujemy, by zawrzeć umowę, ale jest sporo do zrobienia"
W poniedziałek w Brukseli zaczęła się kolejna runda negocjacji, które prowadzą David Frost i Michel Barnier. Obie strony sugerowały, że bieżący tydzień może być rozstrzygający o tym, czy uda się osiągnąć porozumienie. W poniedziałek Frost, który jest głównym negocjatorem brytyjskiego rządu, powiedział: "Ciężko pracujemy, by zawrzeć umowę, ale jest sporo do zrobienia". W niedzielę po przyjeździe do Brukseli mówił on, że obie strony poczyniły pewne postępy w rozmowach o przyszłych relacjach po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie, ale nie można wykluczyć, że nie uda się zawrzeć porozumienia.
Jak wielokrotnie wskazywali w ostatnich tygodniach Frost i Barnier, punktami spornymi niezmiennie są rybołówstwo, zasady konkurencji i sposób rozstrzygania przyszłych sporów.
W poniedziałek irlandzki minister spraw zagranicznych Simon Coveney powiedział, że nadal istnieje "bardzo, bardzo duża przepaść" w kwestii rybołówstwa i ujawnił, że od lata nie osiągnięto w tym zakresie postępów. - Dopóki nie znajdziemy wyjścia z tego, nie dojdzie do porozumienia - powiedział stacji RTE.
Czy dojdzie do porozumienia przed końcem roku?
Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery.
Pierwotne plany zakładały, że porozumienie uda się osiągnąć do października, aby był czas na jego ratyfikację. W poniedziałek jeden z unijnych dyplomatów, cytowany anonimowo przez Agencję Reutera, zasugerował, że być może już jest za późno, by udało się ratyfikować ewentualne porozumienie przed końcem roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock