29-letnia kobieta oraz trójka jej dzieci – w wieku dziewięciu lat, pięciu lat i 22 miesięcy – zginęli w środę w Bradford na północy Anglii w pożarze swojego domu, który, jak podejrzewa policja, został celowo wzniecony.
W związku ze sprawą aresztowano pod zarzutem morderstwa 39-letniego mężczyznę, który sam doznał krytycznych obrażeń i został przewieziony do szpitala.
Straż pożarna i policja przybyły na miejsce pożaru krótko po godzinie 2 w nocy z wtorku na środę, ale kobieta już nie żyła, natomiast dwie dziewczynki i chłopiec zostali zabrani do szpitala. Żadne z nich nie przeżyło. Mężczyzna, który najprawdopodobniej był partnerem kobiety oraz ojcem dzieci, został aresztowany na miejscu zdarzenia.
- Chociaż dochodzenie jest na wczesnym etapie, uważamy, że pożar został wzniecony celowo, a zdarzenie to było związane z relacjami domowymi. Detektywi z naszego zespołu ds. zabójstw i poważnych dochodzeń wszczęli dochodzenie w sprawie morderstwa - poinformowała w środę po południu nadinspektor Lucy Leadbeater z policji hrabstwa West Yorkshire.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Peter Byrne/Press Association/East News