Prezydent Botswany grozi wysłaniem do Niemiec 20 tysięcy słoni. "To nie żart" 

Źródło:
Bild, BBC, TVN24.pl
W Zimbabwe dziesiątki słoni padły z powodu tajemniczej bakterii
W Zimbabwe dziesiątki słoni padły z powodu tajemniczej bakteriiReuters
wideo 2/3
W Zimbabwe dziesiątki słoni padły z powodu tajemniczej bakteriiReuters

Mokgweetsi Masisi, prezydent Botswany, zapowiedział gotowość wysłania do Niemiec 20 tysięcy słoni. To reakcja na wezwanie tamtejszej ministry środowiska Steffi Lemke, by wprowadzić bardziej rygorystyczne limity przywozu trofeów myśliwskich z Afryki.  

Rozmawiając z niemieckim dziennikiem "Bild", prezydent Botswany Mokgweetsi Masisi zapowiedział gotowość wysłania do Niemiec 20 tysięcy dzikich słoni. - To nie jest żart - zapewnił w opublikowanym we wtorek wywiadzie Mokgweetsi Masisi. - Nie przyjmujemy odmowy - dodał. Oferta polityka padła w odpowiedzi na wcześniejszy apel niemieckiej ministry środowiska Steffi Lemke, by wprowadzić zakaz wwożenia na teren Niemiec myśliwskich trofeów, pozyskiwanych podczas polowań w Afryce. Zgodnie z najnowszym raportem organizacji Humane Society International Niemcy są największym w Unii Europejskiej importerem trofeów myśliwskich, m.in. z polowań na słonie afrykańskie.

- Jeśli (Niemcy) tak bardzo cenią słonie, niech przyjmą od nas ten prezent. Powinni żyć ze zwierzętami tak, jak próbują nam nakazać - stwierdził Masisi. - Bardzo łatwo jest siedzieć w Berlinie i mieć opinię na temat naszych spraw w Botswanie, ale to my płacimy cenę za zachowanie tych zwierząt - kontynuował.

Mokgweetsi Masisi chce wysłać do Niemiec 20 tysięcy słoni

Rozmawiając z dziennikiem "Bild", prezydent przekonywał, że w ostatnich latach, w następstwie działań w zakresie ochrony przyrody, liczba żyjących w Botswanie słoni stała się zbyt wysoka, a polowania pozwalają to kontrolować. Tłumaczył, że zwierzęta niszczą plony, tratują wioski, a nawet atakują ludzi. Obecnie w tym położonym w południowej Afryce państwie żyje około 130 tysięcy słoni, najwięcej na kontynencie. Złożona przez Masisiego propozycja nie jest pierwszą ofertą tego rodzaju. Kraj przekazał już osiem tysięcy słoni Angoli. Czeka także na odebranie setek zwierząt przez władze Mozambiku.

ZOBACZ TEŻ: W kopenhaskim zoo urodziło się słoniątko

Populacja żyjących w Botswanie słoni liczy około 130 tysięcyShutterstock

Jak przypomina BBC, w 2014 roku botswański rząd zakazał polowań na słonie. Pod naciskiem lokalnych społeczności władze zniosły jednak regulacje pięć lat później. Od tego czasu ustalają roczne limity odstrzału, a do polowania konieczne jest wcześniejsze zdobycie licencji. Za te ostatnie należy zapłacić. Tylko w 2021 roku przychód botswańskiego rządu z tego tytułu wyniósł około 2,7 miliona dolarów.

ZOBACZ TEŻ: Panda mała ukryta w koszu. W bagażach było kilkadziesiąt żywych zwierząt

Autorka/Autor:jdw//az

Źródło: Bild, BBC, TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock