Odnowienie członkostwa Rosji w G7 jest niemożliwe, póki łamie ona normy prawa międzynarodowego oraz podważa europejskie i światowe bezpieczeństwo – oświadczyła administracja prezydenta Ukrainy. Wołodymyr Zełenski rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, który zapewnił go, że Londyn popiera to stanowisko.
Boris Johnson i Wołodymyr Zełenski przeprowadzili w czwartek rozmowę telefoniczną, do której doszło tuż przed zaplanowanym na najbliższy weekend szczytem G7 we francuskim Biarritz. Za powrotem do formatu G8, czyli G7 z Rosją, opowiedział się wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Kijów: Rosja nie może wrócić do G7, póki łamie prawo
"W rozmowie podkreślono, że odnowienie członkostwa Rosji w G7 jest niemożliwe, póki łamie ona normy prawa międzynarodowego oraz podważa europejskie i światowe bezpieczeństwo" – oświadczyła administracja prezydenta Ukrainy.
Rozmówcy zgodzili się, że w warunkach trwającej agresji Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, okupacji Krymu i nierealizowania przez Rosję mińskich porozumień w sprawie Donbasu nie można mówić o powrocie Moskwy na forum międzynarodowe, gdzie rozwiązywane są globalne problemy.
"Wołodymyr Zełenski otrzymał zapewnienie, że to stanowisko będzie zaprezentowane podczas nadchodzącego szczytu G7, który odbędzie się w dniach 24-26 sierpnia we Francji" – podkreślono w komunikacie.
W rozmowie z Zełenskim Johnson przekazał mu gratulacje w związku z Dniem Niepodległości Ukrainy, który obchodzony będzie w sobotę i zaprosił go do złożenia oficjalnej wizyty w Wielkiej Brytanii.
Autor: momo\mtom / Źródło: PAP