Boris Johnson zapowiada brexit w Halloween. "Z umową lub bez"


Boris Johnson, faworyt w wyścigu o objęcie stanowiska po Theresie May powiedział, że jest gotów wyprowadzić Wielką Brytanię z Unii Europejskiej 31 października, w Halloween. Jak przekonywał, doprowadzi do brexitu bez względu na to, czy uda się do tego czasu wypracować porozumienie z Brukselą.

W wyścigu o schedę po Theresie May zostało już tylko dwóch spośród 21 kandydatów, którzy ubiegają się o stanowisko szefa Partii Konserwatywnej, a w konsekwencji - premiera. Boris Johnson wciąż pozostaje na prowadzeniu, ale jego przewaga nad rywalem, Jeremy Huntem w ostatnich dniach zmalała. Powodem były doniesienia medialne o burzliwej kłótni Johnsona z jego dziewczyną, o której sąsiadka pary zawiadomiła policję.

Johnson: Bruksela zgodzi się na nowe porozumienie

- Zobowiązuję się wyjść z Unii Europejskiej 31 października, w Halloween - powiedział 55-letni polityk stacji BBC w poniedziałek. Dodał, że umowa wymaga "technicznych poprawek", aby zapobiec powrotowi twardej granicy między Republiką Irlandii a Irlandią Północną, która jest częścią Wielkiej Brytanii. Johnson wyraził przekonanie, że Bruksela zgodzi się na nowe porozumienie, oparte na fundamentach poprzedniej, "martwej" umowy, wynegocjowanej przez premier Theresę May.

Jak pisze Reuters, zapowiedź Johnsona o opuszczeniu Unii Europejskiej w Halloween, nawet bez umowy z Brukselą, może pogłębić trwający już trzeci rok kryzys związany z brexitem. Jak zauważa agencja, mogłoby to wywołać spór z krajowym parlamentem, który wyraził sprzeciw wobec wyjścia ze Wspólnoty bez porozumienia. Twardy brexit oznaczać będzie - podkreśla agencja - brak okresu przejściowego, co byłoby "koszmarnym scenariuszem" dla brytyjskiego biznesu, ale jednocześnie "spełnieniem marzeń" zwolenników twardego brexitu, którzy oczekują stanowczego rozwodu z UE.

"Powrót do napoleońskiego systemu kontynentalnego"

Były szef brytyjskiej dyplomacji i były burmistrz Londynu jest zdania, że Wielka Brytania zdoła utrzymać bezcłowy handel z Unią Europejską, nawet w przypadku twardego brexitu.

- Myślę, że byłoby bardzo dziwne, gdyby Unia Europejska zdecydowała się nałożyć cła na towary pochodzące z Wielkiej Brytanii. Byłby to powrót do napoleońskiego systemu kontynentalnego - powiedział Johnson w radiu LBC we wtorek. To nawiązanie do podpisanego przez francuskiego cesarza w 1806 roku słynnego dekretu berliń­skiego o "sys­temie konty­nen­tal­nym". Wprowadzał on blokadę kontynentalną, której celem było sparaliżowanie brytyjskiej gospodarki podczas wojen napoleońskich na początku XIX wieku.

"Cześć Boris, dobrze jest rozmawiać"

"Z mojej strony, jasno zapowiedziałem, że jeżeli zostanę wybrany liderem, opuścimy (Wielką Brytanię - red.) 31 października, z umową lub bez" - napisał Johnson do swojego rywala, Jeremy'ego Hunta w liście, który we wtorek opublikował Twitterze. "Czy dołączysz do mnie?" - zapytał?

"Cześć Boris, dobrze jest rozmawiać. Ale nie musimy tego robić pocztą ślimaczą (tradycyjną - red.), dlaczego nie przyjść do (telewizji - red.) Sky dziś wieczorem. Udzielę pełnej i szczerej odpowiedzi" - odpowiedział mu Hunt.

W poniedziałek Johnson odmówił udziału w bezpośredniej debacie ze swoim rywalem, która miała odbyć się we wtorek wieczorem na antenie telewizji Sky News. Gospodarz programu został zmuszony odwołać wydarzenie.

Autor: adso, momo//rzw / Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: