Cichanouska: otrzymałam bardzo dziwną i straszną wiadomość

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Cichanouska: naród białoruski zobaczył, że Łukaszenka i jego czasy zbliżają się do końca
Cichanouska: naród białoruski zobaczył, że Łukaszenka i jego czasy zbliżają się do końcaTVN24 BiS
wideo 2/5
Cichanouska: naród białoruski zobaczył, że Łukaszenka i jego czasy zbliżają się do końcaTVN24 BiS

Swiatłana Cichanouska poinformowała na Twitterze, że otrzymała anonimową notatkę z informacją, iż jej mąż, Siarhiej, odbywający wieloletni wyrok, zmarł w więzieniu. W rozmowie z agencją Associated Press białoruska opozycjonistka powiedziała, że nie ma żadnego dowodu na to, iż informacja zawarta w notatce jest prawdziwa.

W poniedziałek wieczorem Cichanouska napisała na Twitterze, że otrzymała "bardzo dziwną i straszną wiadomość". "Nieznana osoba napisała, że ​​mój mąż Siarhiej zmarł w więzieniu Żodzino. Nie ma dowodów, że to prawda" - napisała opozycjonistka, podkreślając, że podobne pogłoski pojawiały się już wcześniej.

W rozmowie z agencją Associated Press Cichanouska powiedziała, że nie otrzymuje żadnych informacji od męża. Dodała, że nie dostała od niego listu od początku marca, a jej listy do męża nie są dostarczane, nie może też porozumieć się z nim za pośrednictwem jego adwokata.

Skazany na dodatkowe 1,5 roku pozbawienia wolności

W lutym Siarhiej Cichanouski, niedoszły kandydat w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku, odsiadujący wyrok 18 lat więzienia, został skazany na dodatkowe 1,5 roku pozbawienia wolności za niepodporządkowanie się personelowi kolonii karnej.

Cichanouski jako bloger i aktywista pierwszy wszedł do polityki, zyskując popularność na Białorusi przed rozpoczęciem kampanii prezydenckiej w 2020 roku. Władze nie pozwoliły mu jednak zarejestrować swojej kandydatury w wyborach - formalnie, bo siedział wówczas w areszcie za wykroczenie - i dlatego do Centralnej Komisji Wyborczej zgłosiła się jego żona.

Siarhiej Cichanouski. Zdjęcie archiwalne TUT.by

Sam Cichanouski został zatrzymany 29 maja 2020 roku podczas pikiety przedwyborczej i od tamtej pory nie wyszedł na wolność. W grudniu 2021 roku został skazany na 18 lat więzienia m.in. za "organizację zamieszek".

Swiatłana Cichanouska Swiatłana Cichanouska, youtube.com

Fala protestów

Swiatłana Cichanouska w 2020 roku brała udział w wyborach prezydenckich na Białorusi, stawiając w nich czoła rządzącemu od 1994 roku Alaksandrowi Łukaszence. Powszechnie uznawanemu za dyktatora przywódcy Białorusi przyznano oficjalnie 80,1 proc. głosów. Cichanouska, według oficjalnych wyników, uzyskała poparcie 10,1 proc. głosujących.

Opozycja uznała te wyniki za sfałszowane, a przez kraj przelała się fala protestów z żądaniem uczciwych wyborów. Były to największe masowe protesty w historii Białorusi. Na wystąpienia społeczeństwa obywatelskiego władze odpowiedziały represjami na wielką skalę. Sama Cichanouska po wyborach została zmuszona przez władze do wyjazdu z kraju. 

Autorka/Autor:tas/dap

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock