Centrum "Wiasna" informuje o rewizjach w siedzibie niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, w mieszkaniach jego działaczy, a także w mieszkaniach dziennikarzy, aktywistów, obrońców praw człowieka i przedstawicieli związków zawodowych w różnych miastach kraju. Komitet Śledczy tłumaczy, że kontrole są przeprowadzane w ramach sprawy karnej dotyczącej zamieszek.
Białoruska sekcja Radia Swoboda poinformowała we wtorek, że rewizje zaczęły się z samego rana. Podała listę niezależnych dziennikarzy, aktywistów, obrońców praw człowieka, a także przedstawicieli związków zawodowych, w mieszkaniach których pojawili się funkcjonariusze.
Centrum Praw Człowieka "Wiasna" informuje o przeszukaniach w siedzibie niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) w Mińsku. "Trzymajcie się, koledzy. Nie robimy nic niezgodnego z prawem" – napisał na Facebooku o godzinie 7.27 (po godzinie 5.27 w Polsce) rzecznik prasowy tej organizacji Barys Harecki.
Jak pisze portal Nasza Niwa, później Harecki przestał odbierać telefony, co oznacza, że najprawdopodobniej został zatrzymany.
Żona szefa BAŻ Andreja Bastunca przekazała, że został rano zabrany przez milicję z mieszkania. Funkcjonariusze poinformowali wcześniej, że zabierają go do biura, gdzie ma się odbyć rewizja. Milicja przyszła rano również do mieszkania Aleha Ahiejeua, wiceszefa i prawnika BAŻ.
BAŻ to niezależna organizacja, która zajmuje się monitoringiem sytuacji dziennikarzy na Białorusi oraz obroną ich praw.
Komitet Śledczy poinformował we wtorek, że rewizje są przeprowadzane w ramach sprawy karnej dotyczącej zamieszek. Przeszukania w mieszkaniach dziennikarzy i obrońców praw człowieka są prowadzone w celu "ustalenia okoliczności finansowania akcji protestacyjnych" - podał Komitet.
Źródło: PAP, Radio Swoboda, spring96.org
Źródło zdjęcia głównego: TUT.by