Na oczach przerażonych widzów trzy białe tygrysy rozszarpały w czwartek człowieka w singapurskim ogrodzie zoologicznym. Krzyki przerażonych ludzi sprowadziły na miejsce pracowników ogrodu, którzy wyciągnęli ofiarę zwierząt. Mężczyzny nie udało się jednak uratować.
32-letni pracownik zoo, Malezyjczyk Nordin Bin Montong, z niewyjaśnionych powodów wskoczył na wybieg dla bengalskich białych tygrysów i niemal natychmiast, na oczach zwiedzających został zaatakowany przez zwierzęta.
Udało się odwrócić uwagę zwierząt
Krzyki widzów sprowadziły na miejsce innych pracowników ogrodu - z trudem udało im się odwrócić uwagę zwierząt i wydostać Nordina z wybiegu. Mimo natychmiastowej pomocy Malezyjczyk zmarł z powodu odniesionych ran.
Dlaczego wszedł do tygrysów?
Wybieg z tygrysami został zamknięty do odwołania. Nie wiadomo, co sprawiło, że pracownik, który tego dnia miał czyścić klatki szympansów, wszedł na wybieg trzech rzadkich białych tygrysów - Omara, Winnie i Jippie.
Źródło: PAP