Sąd Najwyższy Bangladeszu utrzymał w mocy najwyższy wymiar kary dla Syeda Mohammada Qaisera za zbrodnie przeciwko ludzkości. Podczas wojny w 1971 roku, w której brały udział wojska Indii i Pakistanu, Qaiser dowodził bojówką, która mordowała ludność cywilną i sprzeciwiała się powstaniu państwa Bangladesz.
Qaiser odwołał się od wyroku śmierci wydanego cztery lata wcześniej przez trybunał powołany przez rząd Bangladeszu do osądzenia zbrodniarzy wojennych. W głośnym procesie trybunał uznał go winnym 14 zarzutów. Zdaniem sędziów siedem z nich zasługiwało na karę śmierci.
Qaiser był jednym z liderów ówczesnej Ligi Muzułmańskiej, która sprzeciwiała się odłączeniu wschodniej części Pakistanu i powstania państwa Bangladesz. Podczas wojny 1971 roku, w której brały udział wojska Indii i Pakistanu, Qaiser dowodził bojówką terroryzującą miejscową ludność. Bojówka Qaisar Bahini (tłum. Siły Qaisara) brała udział m.in. w masakrze hinduskiej społeczności okręgu Brahmanbaria, gdzie w jeden dzień zginęło 108 osób w 22 wioskach.
W czasie wojny 1971 roku zginęło między 300 tysięcy a 3 miliony cywilów, a około 200 tysięcy kobiet zostało zgwałconych.
Po wojnie Qaisar uciekł do Pakistanu, gdzie ukrywał się do początku lat 80. W 1982 roku powrócił do kraju i został ministrem podczas urzędowania dyktatora Hosajna Mohammada Erszada.
Opozycja, z której wywodzi się 79-letni Syed Mohammad Qaiser, oskarża rząd premier Szejch Hasiny Wazed o upolitycznienie trybunału.
Autor: pp\mtom\kwoj / Źródło: PAP