Nie działa moskiewskie lotnisko Domodiedowo, samoloty nie lądują i nie startują. Z powodu zerwania linii energetycznej przestał tam dopływać prąd. Awaria dotknęła także innych dużych odbiorców prądu w centralnej Rosji, stanęły niektóre pociągi.
Jak podaje radio Echo Moskwy, przedstawiciel Federalnej Agencji Transportu Powietrznego potwierdził, że wciąż nie działa lotnisko Domodiedowo, ale zakłócenia w kursowaniu samolotów dotknęły także inne moskiewskie porty lotnicze. W sumie nie odbyło się ok. 150 rejsów.
Bez zagrożenia
Już wcześniej podawano, że wszystkie samoloty, które miały lądować w Domodiedowie, kierowane są na inne moskiewskie lotnisko - Szeremietiewo. Normalnie działa również port lotniczy Wnukowo.
Nie doszło do żadnego zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lotniczego, bowiem urządzenia nawigacyjne i łączność radiowa Domodiedowa działają nadal dzięki zasilaniu awaryjnemu. Nie działa natomiast system rejestrowania pasażerów, co uniemożliwia ich odprawianie zarówno przy odlotach, jak i przylotach. - Prace lotniska zostały zawieszone – powiedziała rzeczniczka Domodiedowa Elena Galanowa. Dodała, że nie wiadomo, kiedy sytuacja wróci do normy.
Bez prądu
Problemy mają nie tylko lotniska. Spowodowana zimowymi kaprysami pogody awaria energetyczna pozbawiła prądu około 300 tysięcy mieszkańców obwodu moskiewskiego.
Ministerstwo spraw nadzwyczajnych ujawniło Echu Moskwy, że z powodu braku energii zatrzymanych zostało około 30 pociągów dalekobieżnych. Stacja podaje m.in. o stojącym od pięciu godzin na trasie ok. 70 kilometrów od Moskwy pociągu z Kazania. W składzie nie ma ogrzewania, oświetlenia ani wody.
Temperatura w Moskwie w sobotę i w niedzielę rano wynosiła ok. 0 stopni Celsjusza. Pogoda na najbliższe dni również nie zapowiada się najlepiej. Śnieg ma padać do wtorku, temperatura w tym czasie będzie wahać się pomiędzy 0 a minus 6 st. Celsjusza.
Źródło: reuters, pap