Prezydent Austrii Alexander Van der Bellen powierzył w piątek misję utworzenia rządu Sebastianowi Kurzowi, szefowi Austriackiej Partii Ludowej (OeVP). Ugrupowanie to zdobyło najwięcej głosów w niedzielnych wyborach parlamentarnych.
Van der Bellen wykorzystał tę okazję do przedstawienia własnych przemyśleń na temat nowego rządu i jego polityki. Podkreślił, że Austria musi być również w przyszłości "silnym krajem w sercu Europy i w centrum Unii Europejskiej".
Nawiązując do prezydencji Austrii w Unii Europejskiej w drugiej połowie 2018 roku oświadczył, że oczekuje od rządu "nie tylko jednoznacznego opowiedzenia się za Europą, lecz także odgrywania aktywnej roli w kształtowaniu przyszłej wspólnej Europy".
Z zadowoleniem odnotował, że Kurz bardzo wyraźnie opowiedział się za proeuropejską orientacją nowego rządu.
Kurz o "wielkiej odpowiedzialności"
Wybory parlamentarne wygrała OeVP, drugie miejsce zajęła Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPOe), a trzecie prawicowo-populistyczna Austriacka Partia Wolności (FPOe).
Zdaniem komentatorów między OeVP, SPOe i FPOe można wyobrazić sobie wszystkie warianty koalicyjne, choć szef SPOe, dotychczasowy kanclerz Christian Kern zapowiadał, że jego partia - jeśli utraci pozycję lidera na austriackiej scenie politycznej - przejdzie do opozycji.
Kurz przyjął misję utworzenia rządu. Po rozmowie z prezydentem oświadczył, że jest świadomy "wielkiej odpowiedzialności" i zgodnie z zapowiedzią przystępuje do rozmów ze wszystkimi reprezentowanymi w parlamencie partiami.
Autor: pk//kg / Źródło: PAP