Córka byłego premiera Australii: zostałam zgwałcona, ojciec kazał mi milczeć


Córka byłego premiera Australii, Boba Hawke'a, opowiedziała ojcu w latach 80., że została zgwałcona, ten jednak - bojąc się o swoją karierę - zakazał jej wtedy zgłaszania sprawy na policję - wynika ze złożonych przez nią w australijskim sądzie dokumentów. Rosslyn Dillon ujawniła sprawę przy okazji pozwu dotyczącego spadku po ojcu.

Rosslyn Dillon, najmłodsza córka byłego premiera Australii Boba Hawke'a, zawarła oskarżenia wobec ojca w pozwie przeciwko zarządcy masy spadkowej Hawke'a. Domaga się w nim czterech z 18 milionów dolarów.

Do dokumentów dotarł i opisał sprawę australijski portal New Daily.

"Nie mogę sobie pozwolić teraz na żadne kontrowersje"

59-letnia dziś Dillon twierdzi, że została zgwałcona przez Billa Landeryou, posła Partii Pracy, której liderem był jej ojciec. Obaj mężczyźni obecnie nie żyją - Hawke zmarł w maju tego roku, a Landeryou w lutym.

W oświadczeniu załączonym do pozwu kobieta stwierdza, że została zgwałcona przez Landeryou, kiedy pracowała w jego biurze. W tym samym czasie jej ojciec próbował zostać szefem Partii Pracy.

Rosslyn Dillon miała zostać zgwałcona przez posła trzykrotnie na początku lat 80. Po trzecim razie powiedziała ojcu, że poseł ją zgwałcił i chciała zgłosić sprawę policji, ale ojciec jej zabronił. - Nie możesz. Nie mogę sobie pozwolić teraz na żadne kontrowersje. Przykro mi, ale walczę o kierownictwo w Partii Pracy - miał odpowiedzieć Hawke córce. Kobieta mówi, że była też zastraszana przez Landeryou, kiedy groziła, że powie o gwałtach ojcu.

Premier Bob Hawke w latach 80.State Library of South Australia CC BY Wikipedia

"Te napaści seksualne nadal mnie prześladują"

Dillon wspomina po latach, że była wtedy w szoku i poczuła się zraniona. Zdecydowała się jednak poświęcić dla ojca i milczeć. "Te napaści seksualne nadal mnie prześladują. Czuję, że będę miała szansę się od nich odciąć, jeśli będę miała możliwość zgłosić te incydenty policji" - napisała córka byłego premiera w oświadczeniu.

Siostra kobiety, Sue Pieters-Hawke, powiedziała portalowi The New Daily, że rodzina wiedziała o jej oskarżeniach. - Powiedziała wtedy o tym. Wierzę, że była wspierana, ale sprawa nie została rozwiązana prawnie - stwierdziła Pieters-Hawke.

Inni członkowie rodziny nie skomentowali sprawy.

Premier Hawke był jedną z najważniejszych osób w australijskiej polityce w latach 80., kiedy czterokrotnie wygrał w wyborach. Ojciec Rosslyn Dillon i Landeryou mieli pozostawać w dobrych stosunkach nawet po pojawieniu się oskarżeń o gwałt, kiedy Hawke był już premierem.

Autor: mart/adso / Źródło: BBC, The New Daily