10-letni Australijczyk został oskarżony o napaść na tle seksualnym na 24-letnią turystkę z Włoch. Do zdarzenia doszło w Cairns w stanie Queensland. Gdy kobieta wzywała pomocy, zaatakowało ją kilkoro innych dzieci. Policja podkreśla, że wiek domniemanych sprawców jest szczególnie niepokojący.
Do zdarzenia doszło w środę około godz. 10 rano na jednej z ulic w popularnym wśród turystów mieście Cairns w stanie Queensland w Australii. Jak przekazała policja, 24-letnia turystka z Włoch została zaatakowana na tle seksualnym przez 10-letniego chłopca. "Kobieta wezwała policję i w tym czasie zaatakowało ją kilku innych nieletnich" - wskazano.
Policja poinformowała, że grupa dzieci miała rzucać w nią przedmiotami i uderzać. Ostatecznie w wyniku zajścia kobieta doznała tylko niewielkich posiniaczeń i zadrapań na twarzy, jednak - jak zauważył inspektor Kevin Goan - "bez wątpienia było to dla niej traumatyczne doświadczenie".
Australia. 10-latek z zarzutem napaści
W związku ze zdarzeniem 10-letni chłopiec, jak i jedna z dziewcząt, która mu towarzyszyła, zostali zatrzymani. Z komunikatu policji wynika, że chłopcu postawiono zarzut napaści na tle seksualnym, zwykłej napaści i napaści z uszkodzeniem ciała popełnionej w grupie. Na mocy ustawy o nieletnich dzieci zostały już zwolnione z aresztu.
Policja jeszcze nie zatrzymała trójki pozostałych dzieci, które podejrzewa się o zaatakowanie kobiety. - Wiemy, kim są i gdzie są. Dla nas to kwestia tego, byśmy mogli się nimi zająć zgodnie z ustawą - podkreślił inspektor Goan. Zaznaczył jednocześnie, że w przypadku tego zdarzenia niepokojący jest młody wiek sprawców. - Nie jest to powszechne. Nie potrafię sobie przypomnieć innej sytuacji, w której tak młody chłopiec popełnia tego typu przestępstwo - podkreślił.
Źródło: ABC, 9news
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock