Zełenski odniósł się w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych do ataku na kilka ukraińskich obwodów, między innymi dniepropietrowski, lwowski i iwanofrankowski. Dowódca sił powietrznych Ukrainy Mykoła Ołeszczuk przekazał, że obronie powietrznej udało się zestrzelić 21 z 34 rosyjskich rakiet.
- Głównym celem ataku był sektor energetyczny, różne jego obiekty, zarówno obiekty przesyłowe energii elektrycznej, jak i gazu - powiedział Zełenski. Jak dodał, w szczególności "celem ataku były instalacje gazowe, które są kluczowe dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej".
Przekazał, że obecnie w kilku obwodach, w obwodzie lwowskim, iwanofrankowskim, charkowskim, dniepropietrowskm, pracują inżynierowie energetyki i ekipy specjalistów, aby przywrócić wytwarzania energii i jej dystrybucję w obiektach, które zostały zniszczone w wyniku rosyjskiego ataku.
- Bardzo ważne jest, aby atak, jak ten dzisiejszy, nie stał się rutyną dla świata. Jestem wdzięczny wszystkim przywódcom, którzy na nie odpowiadają, którzy potępiają rosyjski terror, którzy kontaktują się z partnerami posiadającymi systemy obrony powietrznej, które mogłyby działać na Ukrainie, oraz odpowiednie rakiety - dodał ukraiński prezydent.
Ataki na infrastrukturę energetyczną
Wcześniej w sobotę DTEK, największa prywatna firma energetyczna na Ukrainie, przekazała w oświadczeniu, że trafione zostały cztery siłownie cieplne. "Obiekty firmy zostały poważnie uszkodzone. Na ten moment pracownicy próbują usunąć szkody wyrządzone przez atak" - informowała wówczas DTEK.
Alarmy przeciwlotnicze w nocy z piątku na sobotę ogłoszono w kilku ukraińskich obwodach, m.in. chersońskim, mikołajowskim, kirowogradzkim i dniepropietrowskim - podał portal Ukraińska Prawda.
Ukraina do tej pory utraciła około 80 procent zdolności do produkcji energii cieplnej i około 35 procent produkcji energii wodnej - poinformowały władze kraju.
Autorka/Autor: mjz/kab
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/zelenskyy.official