Australia wysyła samolot wojskowy i żołnierzy do Niemiec, aby pomóc chronić dostawy na Ukrainę

Instytut Studiów nad Wojną: siły rosyjskie przeprowadziły ataki powietrzne, rakietowe i artyleryjskie na zachodni brzeg obwodu chersońskiego i mikołajowskiego.

Instytut Studiów nad Wojną: ukraińscy urzędnicy oświadczyli 10 lipca, że siły ukraińskie kontrolują ogień nad Bachmutem i rosyjskimi naziemnymi liniami komunikacyjnymi wokół miasta.

Prezydent USA Joe Biden spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas indywidualnego spotkania w środę na Litwie – poinformowała agencja Reutera, powołując się na informacje pochodzące od amerykańskiego urzędnika.

Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.

Ukraińskie służby ratunkowe poinformowały w poniedziałek o zakończeniu akcji poszukiwawczej po rosyjskim ostrzale Orichowa na południu Ukrainy. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł z czterech do siedmiu. 11 ludzi zostało rannych.

Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało w poniedziałek rano, że w Orichowie w obwodzie zaporoskim Rosjanie zrzucili bombę lotniczą na miejscową szkołę, gdzie cywile otrzymywali pomoc humanitarną.

Australia udostępnia samolot wojskowy oraz do 100 australijskich żołnierzy i pracowników cywilnych, aby zapewnić Ukrainie pomoc wojskową i humanitarną. Samolot E-7A Wedgetail będzie nadzorował międzynarodowe centra logistyczne dla Ukrainy. Maszyna będzie stacjonowała w Niemczech przez sześć miesięcy i operowała w europejskiej przestrzeni powietrznej.

Informacja została ogłoszona przez premiera Australii Anthony'ego Albanese po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w poniedziałek w Berlinie - pisze agencja dpa.

Teraz jest najlepszy czas, by podjąć decyzję o zaproszeniu Ukrainy do NATO, wzywam do tego państwa członkowskie. Poszerzenie NATO o Ukrainę może zapobiec przyszłym wojnom w Europie - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w poniedziałek w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD.

Kułeba odpierał też obawy niektórych państw NATO, że zaproszenie wciągnie je w wojnę z Moskwą. "Wierzymy, że samo zaproszenie nikogo nie wciągnie w wojnę" – zaznaczył szef ukraińskiej dyplomacji. Dodał, że chodzi tutaj raczej o "przesłanie polityczne dla Ukrainy", nie natychmiastowe członkostwo.

Ukraina zasługuje na członkostwo w NATO, od nas zależy bezpieczeństwo na wschodniej flance Sojuszu - oświadczył prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski w poniedziałek, w przeddzień rozpoczęcia szczytu NATO w Wilnie.

"Nawet jeśli przedstawiane są różne stanowiska, i tak jest to oczywiste: Ukraina zasługuje na członkostwo w Sojuszu. Nie teraz, bo teraz jest wojna, ale potrzebujemy jasnego sygnału" - powiedział Zełenski na nagraniu w mediach społecznościowych. Zaznaczył, że większość członków Sojuszu stoi w tej sprawie po stronie Kijowa i wyraził przekonanie, że Ukraina będzie członkiem NATO.

Wojna z Ukrainą może sprawić, że Rosja straci udział w międzynarodowym rynku eksportu broni na rzecz Chin. Sprzedaż rosyjskiej broni utrudniają zarówno sankcje, jak i bardzo duże straty na polu walki - ocenia w poniedziałek amerykański portal Defense News.

Ukraińskie siły wyzwoliły w ciągu tygodnia ponad 14 kilometrów kwadratowych terytorium, głównie na południu kraju - poinformowała w poniedziałek ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.

Łącznie na wschodzie kraju wyzwolono 24 kilometry kwadrwatowe, w tym 4 kilometry w minionym tygodniu, w dniach 3-9 lipca. Na południu wyzwolono natomiast 168,6 kilometrów kwadratowych, w tym 10,2 kilometrów - w ubiegłym tygodniu - doprecyzowała Malar.

Z powodu rosyjskich ostrzałów artyleryjskich lokalne władze zarządziły w poniedziałek ewakuację mieszkańców części obwodu sumskiego na północnym wschodzie Ukrainy, przy granicy z Rosją.

Jak zaznaczyły władze obwodu, w rosyjskich ostrzałach artyleryjskich, których intensywność w ostatnim czasie wzrosła, giną lokalni mieszkańcy. Ataki powodują zniszczenia infrastruktury i domów.

Tylko w ciągu ostatniego miesiąca na terenach przygranicznych w tym regionie zginęło 17 cywilów, w tym dziecko. Cywile giną nie tylko w skutek ostrzałów, na to terytorium coraz częściej wkraczają też rosyjscy dywersanci - zauważono.

Działania wojenne mogą rozprzestrzenić się poza terytorium Ukrainy, przy tym nie należy wykluczać całkowicie wariantu wykorzystania broni masowego rażenia - stwierdza w publikowanym w poniedziałek raporcie bułgarski kontrwywiad.

Dokument Państwowej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (DANS) został opublikowany na internetowej stronie bułgarskiego rządu dzień przed początkiem szczytu NATO w Wilnie. Według dokumentu rosyjska inwazja na Ukrainie w 2022 r. znacznie nadwerężyła system bezpieczeństwa w Europie, spowodowała eskalację rywalizacji między państwami i skutkuje globalnym brakiem bezpieczeństwa energetycznego, gospodarczego i żywnościowego.

Region Morza Czarnego i Kaukazu staje się strefą o pierwszorzędnym znaczeniu dla Bułgarii z powodu rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie, która spowodowała koncentrację sił bojowych NATO mającą na celu obronę państw członkowskich i powstrzymanie Rosji - podkreślają analitycy bułgarskiego kontrwywiadu.

- Uważam, że najlepszą decyzją byłoby powołanie Rady NATO-Ukraina, by przygotować teren pod członkostwo Kijowa w przyszłości, co siłą rzeczy musi nastąpić po wojnie - powiedział wicepremier, szef MSZ Antonio Tajani w trakcie spotkania z ministrami spraw zagranicznych Słowenii i Chorwacji w Ankonie.

- To nie oznacza - zastrzegł - że uwaga nie będzie skierowana na Ukrainę i nie zostanie zrobione wszystko, by zagwarantować niepodległość i wolność temu krajowi. - Ale sądzę, że należy osiągnąć cel poprzez kroki, które pomogą w zaprowadzeniu pokoju - dodał wicepremier Włoch.

W Łucku odbyły się uroczystości pogrzebowe ukraińskiego żołnierza Ołeksija Chodyriewowa, który urodził się i mieszkał w tym mieście.

Chodyriewow zginął w listopadzie zeszłego roku w rejonie Marjinki w obwodzie donieckim. Jego ciało znajdowało się na terenach okupowanych przez Rosjan. Zostało sprowadzone do Łucka w ramach wymiany ciał poległych żołnierzy z Rosją.

Przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Christoph Heusgen opowiedział się za członkostwem Ukrainy w NATO "gdy tylko pozwolą na to warunki" i za wsparciem kraju walczącego z rosyjska agresją myśliwcami.

Heusgen powiedział gazetom "Rheinische Post" i "General-Anzeiger", że "Ukraina musi (stać się) i stanie się członkiem NATO - gdy tylko pozwolą na to warunki".

Jednak zajęcie Ukrainy w obecnej fazie konfliktu nie wchodzi w grę. - To wciągnęłoby Sojusz bezpośrednio w wojnę, ponieważ wtedy, zgodnie z artykułem 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, powstałby obowiązek udzielenia pomocy - stwierdził Heusgen.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg potwierdził udział prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w szczycie Sojuszu w Wilnie - podał portal Ukraińska Prawda, który wysłał do Wilna swojego korespondenta.

Na konferencji prasowej z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą w Stoltenberg potwierdził, że tegoroczny szczyt powinien zbliżyć Ukrainę do NATO. - Odnowimy nasze więzi polityczne. Prezydent Zełenski dołączy do nas na inauguracyjnym posiedzeniu Rady Ukraina-NATO – powiedział sekretarz generalny NATO, cytowany przez Ukraińską Prawdę.

Bunt Jewgienija Prigożyna nie ma wpływu na interesy należącej do niego Grupy Wagnera w Afryce, ale prawdopodobnie Putin będzie chciał wszystko przejąć - poinformował brytyjski dziennik "The Guardian".

Kilka dni po buncie najemniczej formacji do Libii udał się rosyjski wysłannik, by spotkać się z Khalifą Haftarem, samozwańczym generałem, rządzącym na dużym obszarze tego kraju. Jego przesłanie było uspokajające: ponad dwa tysiące bojowników, techników, agentów politycznych i administratorów grupy Wagnera pozostanie w kraju - podała gazeta.

"Nie będzie żadnych problemów. Mogą nastąpić pewne zmiany na szczycie, ale mechanizm pozostanie ten sam: ludzie w terenie, ludzie z pieniędzmi w Dubaju, kontakty i zasoby zaangażowane w Libii" - miał powiedzieć wysłannik Haftarowi. Treść tej rozmowy została przekazana "Guardianowi" przez źródło mające wiedzę na temat spotkania. Sytuacja ta pokazuje poziom obecności i zaangażowania Grupy Wagnera w Afryce i to, że najemników nie spotkały żadne represje po buncie ich przywódcy Jewgienija Prigożyna - dodał dziennik.

Siłom obronnym Ukrainy udało się zdobyć główne wyżyny w pobliżu Bachmutu. Od kilku dni utrzymują miasto-fortecę pod kontrolą ogniową - poinformowała wiceminister obrony Hanna Malar na kanale Telegram.

Malar przekazała także, że w ubiegłym tygodniu wojsko ukraińskie wyzwoliło ponad 14 kilometrów kwadratowych terytorium kraju: ponad 10 kilometrów kwadratowych na południu i 4 kilometry kwadratowe na wschodzie.

W Bachmucie Rosjanie są w pułapce - oświadczył dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski na kanale Telegram.

"Bachmut. Wróg znajduje się w pułapce, miasto przechodzi pod kontrolę ogniową sił obrony" - napisał generał. Dodał, że Rosjanie są wypierani z pozycji na kierunku Bachmutu.

Dowódca opublikował nagranie pokazujące z lotu ptaka przeprowadzony przez Ukraińców ostrzał rosyjskiego stanowiska na dachu bloku mieszkalnego. Wokół widać opustoszałe i zrujnowane budynki.

Siły ukraińskie kontynuowały kontrofensywę w rejonie Bachmutu w ciągu ostatniej doby - poinformował w swoim sprawozdaniu amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW), powołując się na oświadczenie Syrskiego.

Rzecznik Kremla potwierdził, że Władimir Putin spotkał się z szefem grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem po jego buncie. Do spotkania - jak ujawnił Dmitrij Pieskow - doszło 29 czerwca, czyli pięć dni po rajdzie na Moskwę.

Rozpoczęliśmy budowę zakładów produkcji tureckich dronów Bayraktar - poinformował ukraiński minister do spraw przemysłów strategicznych Ołeksandr Kamyszyn. Umowę w tej sprawie Ukraina i Turcja podpisały na początku lutego 2022 roku.

- Zakłady zaczęto budować w rzeczywistości, to nie tylko memorandum. Przeszliśmy do realnych kroków - dodał Kamyszyn. Dodał, że chodzi o "produkcję na terytorium Ukrainy" i o "wielkie zakłady", w sprawie których Turcja i Ukraina porozumiały się "już kilka lat temu".

Portal Hromadske podał, że turecka firma Baykar ma zamiar zbudować na Ukrainie nie tylko zakład produkujący drony bojowe Bayraktar TB2, ale też konstruować maszyny Bayraktar Akinci i Bayraktar Kizilelma. Pierwsza z nich jest rozwinięciem TB2, a druga to projekt odrzutowego aparatu bezzałogowego.

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie, mające świadczyć o tym, że szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow, który dowodzi także siłami rosyjskimi w Ukrainie, pozostaje na swoim stanowisku - podał niezależny rosyjski portal The Insider. Przypomniał, że Gierasimow nie pokazywał się publicznie od buntu Jewgienija Prigożyna.

Polska oczekuje, że szczyt w NATO przyniesie Ukrainie informacje o tym, jaka będzie ścieżka przystąpienia do Sojuszu - powiedziała w Rydze marszałek polskiego Sejmu Elżbieta Witek. Ukraina musi być członkiem NATO, także po to, aby być gwarantem bezpieczeństwa Europy - dodała.

Witek od niedzieli przebywa z wizytą na Łotwie. W poniedziałek wzięła udział w śniadaniu roboczym przewodniczących parlamentów Polski, Łotwy, Estonii, Litwy, Niemiec i Ukrainy.

Armia ukraińska ukończyła kontrolę możliwości obronnych Północnej Strefy Operacyjnej na kierunkach żytomierskim, rówieńskim i wołyńskim - poinformował w poniedziałek dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Najew.

"Zakończono sprawdzian naszych możliwości obronnych Północnej Strefy Operacyjnej, w granicach kierunków: żytomierskiego, rówieńskiego i wołyńskiego. (...) Zagrożone odcinki będą wkrótce mocniej osłonięte dzięki odpowiednim barierom inżynieryjnym" - napisał generał na kanale Telegram.

Jak dodał, trwa szkolenie żołnierzy na wypadek "rozmaitych sytuacji", a oddziały pełniące służbę wzdłuż granicy zostaną wzmocnione sprzętem i uzbrojeniem.

Według zachodnich źródeł wywiadowczych szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn prawdopodobnie od 1 lipca przetrzymywany jest na Kremlu - poinformował portal dziennika "Liberation".

Od czasu buntu i niedokończonego marszu na stolicę Rosji 24 czerwca, szef Grupy Wagnera zniknął z pola widzenia. Mówiono, że jest na Białorusi, podobno widziano go w Petersburgu. Tymczasem co najmniej od 1 lipca prawdopodobnie przetrzymywany jest na Kremlu - napisał francuski dziennik.

Miał tam zostać wezwany wraz z najważniejszymi dowódcami swoich bojówek. Źródła wywiadowcze twierdzą, że Prigożyn spotkał się z Władimirem Putinem, miał być też przesłuchiwany przez generała Wiktora Zołotowa, dowódcę Rosgwardii i jednego z najbardziej lojalnych zwolenników prezydenta, a także przez Siergieja Naryszkina, szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego.

Rosja niemal na pewno zmaga się z kryzysem w wojskowych placówkach medycznych po tym, jak przez 17 miesięcy miała średnio po około 400 rannych dziennie na wojnie przeciwko Ukrainie - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

Resort podał, że napływ rannych wojskowych prawdopodobnie zaburzył normalne świadczenia niektórych cywilnych usług medycznych, zwłaszcza w regionach w pobliżu granicy z Ukrainą, a także jest prawdopodobne, że wiele szpitali wojskowych jest zarezerwowanych dla poszkodowanych wśród oficerów.

89 procent Ukraińców opowiada się za tym, by ich kraj dołączył do NATO. Na wschodzie kraju chce tego 79 procent mieszkańców, a na zachodzie - 93 procent - wynika z opublikowanego sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS).

18 proc. respondentów zgodziłoby się, aby dla osiągnięcia pokoju zrezygnować ze wstąpienia do NATO, jednak dla 76 proc. byłoby to nie do zaakceptowania. Ogółem przeciwnych wstąpieniu do NATO jest 8 proc. Ukraińców, a 3 proc. nie ma zdania.

Ukraińskie MSW poinformowało, że w Orichowie w obwodzie zaporoskim Rosjanie zrzucili bombę lotniczą na miejscową szkołę. Cywile otrzymywali w tym miejscu pomoc humanitarną. "Bomba lotnicza niemal doszczętnie zniszczyła budynek. Na skutek wybuchu zginęły cztery osoby, a 11 innych zostało rannych" - podał resort spraw wewnętrznych na kanale Telegram.

W ciągu ostatniej doby w Ukrainie zginęło 440 rosyjskich żołnierzy. Straty rosyjskiej armii w ludziach od początku agresji stanowią 234 480 wojskowych - poinformował sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych.

Minionej doby Rosjanie stracili w czasie walk także siedem czołgów, dwa pojazdy opancerzone i pięć systemów artyleryjskich.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że 9 lipca ukraińskie wojsko wystrzeliło "rakiety przeciwlotnicze S-200 przerobione na wersję uderzeniową" na cele na zaanektowanym Krymie, a także w obwodach rostowskim i kałuskim.

W oświadczeniu resortu, cytowanym przez rosyjskie agencje, podano, że szef sztabu sił powietrznych generał Wiktor Afzałow, meldował "o zniszczeniu czterech ukraińskich celów balistycznych" - przekazał niezależny rosyjski portal Meduza.

Siły Zbrojne Ukrainy kontynuowały 9 lipca kontrofensywę co najmniej na trzech kierunkach: Bachmutu, Melitopola i Berdiańska - informuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW), powołując się zarówno na władze ukraińskie, jak i rosyjskich blogerów wojennych.

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski przekazał, że siły ukraińskie nadal idą naprzód na kierunku Bachmutu. Związani z Kremlem rosyjscy blogerzy wojenni utrzymują, że Ukraińcy kontynuują ataki w zachodniej części obwodu zaporoskiego atakując tyły wojsk rosyjskich, ich magazyny i infrastrukturę.

Ukraińska policja rozpoczęła w poniedziałek szkolenie w Tokio w zakresie identyfikacji zwłok ofiar wojny. Prowadzą je japońscy funkcjonariusze, którzy mają doświadczenie w dokonywaniu masowych autopsji.

Podczas pięciodniowego programu szkoleniowego dziesięcioro ukraińskich policjantów będzie zapoznawało się z procedurami masowych autopsji, zbieraniem próbek i analizą DNA - poinformowała japońska policja. Zgodnie z szacunkami Kijowa dziesiątki tysięcy zwłok na Ukrainie pozostaje niezidentyfikowanych, odkąd w lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła inwazję na ten kraj.

Były więzień polityczny Kremla Ołeh Sencow został ranny na froncie. Ukraiński reżyser, który dołączył do obrony kraju na początku rosyjskiej inwazji, poinformował w mediach społecznościowych, że "doznał kontuzji". Uściślił, że został ranny w sobotę, a w niedzielę było "już lepiej". Przekazał, że jest w szpitalu z innymi żołnierzami.

Decyzja prezydenta Rosji Władimira Putina, by nie likwidować Grupy Wagnera i nie ścigać uczestników zbrojnego buntu stawia jego samego i jego podwładnych w niezręcznej sytuacji - ocenia w najnowszej analizie Instytut Badań nad Wojną (ISW). Amerykańscy eksperci przypomnieli, że w Rosji wciąż trwa rekrutacja najemników.

Według ISW decyzja Putina, by nie niszczyć formacji najemniczej Grupa Wagnera utrudnia zarówno jemu, jak i innym graczom politycznym w Rosji zrozumienie, jak współdziałać z tą formacją, jej przywódcami i członkami.

Na szczycie NATO w Bukareszcie, gdzie Niemcy i Francja odrzuciły przyznanie Ukrainie i Gruzji Planu Działań na rzecz Członkostwa w Sojuszu, głównym mówcą był Władimir Putin. Na nadchodzącym szczycie w Wilnie głównym mówcą będzie Ukraina – powiedział PAP były szef ukraińskiej dyplomacji Wołodymyr Ohryzko.

Jako minister spraw zagranicznych uczestniczył on w szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku, kiedy Ukrainie i Gruzji odmówiono przystąpienia do Membership Action Plan (MAP, Plan Działań na rzecz Członkostwa), poprzedzającego przyjęcie do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

- Tym razem będzie zupełnie inaczej, bo Rosji nie ma za stołem negocjacyjnym. Sądzę, że dziś głównym mówcą na szczycie NATO w Wilnie będzie Ukraina – ocenił Ohryzko.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken odbył rozmowę z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Dmytro Kułebą.

"Odbyłem dziś ważną rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy @DmytroKuleba przed szczytem @NATO w tym tygodniu. Czekamy na spotkania w Wilnie na temat dalszego wsparcia NATO dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy" - napisał Blinken na Twitterze.

W niedzielnym komunikacie rosyjska ambasada w USA skrytykowała decyzję Waszyngtonu o wysłaniu broni kasetowej na Ukrainę - poinformował Reuters.

W czterech obwodach Ukrainy ogłoszono w nocy z niedzieli na poniedziałek alarm lotniczy - poinformowały ukraińskie media.

Alarm powietrzny ogłoszono w obwodach donieckim, charkowskim, chersońskim i mikołajowskim.

Ukraińskie media poinformowały, że w Mikołajowie doszło do wybuchu.

Pytany o progres ukraińskiej kontrofensywy ukraiński przywódca przyznał, że nie porusza się ona tak szybko, jak tego oczekuje. Dodał jednak, że jego wojska stale przesuwają się naprzód. Zaznaczył, że nie czuje żadnej presji ze strony Zachodu w tej sprawie i że zachodni przywódcy świadomi są skali trudności zadania.

Mówiąc o nadchodzącym szczycie w Wilnie Zełenski ocenił, że oczekuje zaproszenia dla Ukrainy do NATO. - Jeśli nie będzie konsensusu w sprawie technicznego zaproszenia Ukrainy do Sojuszu, to tylko kwestia politycznej woli, by znaleźć odpowiednie sformułowania i takie zaproszenie wystosować. To byłby ważny sygnał. NATO oznajmiłoby, że nie boi się Rosji - powiedział ukraiński prezydent. Dodał, że chce, by jego kraj otrzymał gwarancje bezpieczeństwa do czasu wstąpienia do NATO.

Już po ukazaniu się wywiadu Biały Dom przekazał, że takie gwarancje mają być przedmiotem rozmowy prezydentów USA i Ukrainy w Wilnie.