Rosyjskie ataki rakietowe na ukraińską infrastrukturę krytyczną nie wpłynęły na zdolności do dostarczania Ukrainie wsparcia wojskowego - ocenił rzecznik Pentagonu John Kirby. Jak dodał, Rosjanie "próbowali zniszczyć to, co uważamy za cele krytycznej infrastruktury na zachodzie Ukrainy, w tym miejsca dostaw energii, węzły transportowe i tak dalej".
Ostatnie ataki rakietowe Rosji na infrastrukturę krytyczną na Ukrainie nie wpłynęły na zdolność do dostarczania wsparcia wojskowego żołnierzom ukraińskim - poinformował w środę rzecznik Pentagonu John Kirby, dodając, że pomoc cały czas jest wysyłana.
W środę Rosjanie atakowali Charków, Dniepr i Czerkasy. Poza tym pojawiły się doniesienia o wybuchach w Nikołajewie i w rejonie browarskim w obwodzie kijowskim.
Pentagon: Rosjanie próbowali zniszczyć cele krytycznej infrastruktury
- Próbowali zniszczyć to, co uważamy za cele krytycznej infrastruktury na zachodzie Ukrainy, w tym miejsca dostaw energii, węzły transportowe i tak dalej. Postrzegamy to jako próbę podważenia zdolności Ukrainy do odbudowy swoich sił - mówił Kirby.
Zapewnił, że pomimo rosyjskich ataków Stany Zjednoczone zachowują wszelkie możliwości dostarczania pomocy wojskowej Ukrainie, w tym systemów uzbrojenia. Według Kirby'ego USA i inne kraje zachodnie mają wiele sposobów na transport niezbędnej pomocy na Ukrainę. - Wiemy, że materiały, broń i amunicja docierają do Ukraińców - oświadczył rzecznik Pentagonu.
Źródło: PAP