Atak na oficerów sił powietrznych. Sześć osób nie żyje


Co najmniej sześć osób zginęło, a 26 zostało rannych w niedzielnym ataku bombowym na autobus jemeńskich sił powietrznych w centrum stolicy kraju, Sany - poinformowały służby medyczne.

Atak nastąpił w niedzielę rano na głównej arterii stolicy. Autobus sił powietrznych wiózł personel do bazy położonej w pobliżu lotniska w Sanie. Nie wiadomo, ile osób znajdowało się w autokarze.

Według oficera sił powietrznych, który był na miejsu zdarzenia, bomba została umieszczona w tylnej części autobusu. - Eksplodowała, zabijając sześć osób. Pozostali zostali ranni i trafili do szpitala - powiedział.

Za atakiem stoi Al-Kaida?

Nikt nie przyznał się do zorganizowania ataku, ale w przeszłości takie zamachy wymierzone w jemeńską armię były dziełem zbrojnych ugrupowań powiązanych z Al-Kaidą - podaje AFP.

Jemen jest obecnie jednym z najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych państw arabskich na świecie. Według służb wywiadowczych, w regionie działa silna gałąź Al-Kaidy. W obawie przed atakami terrorystycznymi z jej strony, USA i państwa zachodnie w ostatnim czasie zamknęły w Jemenie swoje placówki dyplomatyczne.

Autor: /jk / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: