"Żywy trup", "twarz zła". Kim jest Jahij Sinwar, przywódca Hamasu w Strefie Gazy

Źródło:
The New York Times, NBC News, tvn24.pl
Jahij Sinwar na nagraniach archiwalnych
Jahij Sinwar na nagraniach archiwalnychArchiwum Reutera
wideo 2/2
Jahij Sinwar na nagraniach archiwalnychArchiwum Reutera

Podczas planowanej ofensywy izraelscy żołnierze będą starali się "w pierwszej kolejności" zabić Jahija Sinwara - oświadczył izraelski rzecznik wojskowy, płk Richard Hecht, dodając, że Sinwar "jest twarzą zła". - Zdecydował się wysłać rzeźników do naszych sypialni, by zabili nasze dzieci - mówi ppłk Peter Lerner. Kim jest Jahij Sinwar, przywódca Hamasu w Strefie Gazy?

- Jahij Sinwar jest twarzą zła - powiedział w sobotę izraelski rzecznik wojskowy płk Richard Hecht, cytowany przez "The New York Times". Jak dodał, podczas planowanej ofensywy żołnierze będą starali się "w pierwszej kolejności" zabić Sinwara. - Ten człowiek jest w naszym zasięgu. To żywy trup, dostaniemy go - oświadczył Hecht. - Zdecydował się wysłać rzeźników do naszych sypialni, by zabili nasze dzieci - mówi inny izraelski wojskowy, ppłk Peter Lerner.

Jahij Sinwar - przywódca Hamasu w Strefie Gazy

Powołując się na izraelskich urzędników portal NBC News podał, iż "uważa się", że Sinwar ukrywa się obecnie w labiryncie tuneli w Strefie Gazy, używanym przez terrorystów Hamasu do ukrywania broni i zakładników. Przywódca Hamasu był jednak poszukiwany na długo przed atakiem na Izrael 7 października - odnotowuje amerykański nadawca.

Sinwar urodził się na początku lat sześćdziesiątych w obozie dla uchodźców w Strefie Gazy. Dorastał w mieście Chan Junus. Do Hamasu dołączył krótko po jego powstaniu w 1987 roku. Reputację wyjątkowo brutalnego zyskał po tym, jak zaangażował się w tworzenie wewnętrznych sił bezpieczeństwa organizacji, wynika z informacji na stronie Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR). Na początku 1988 roku został schwytany przez siły izraelskie i skazany na dożywocie w związku z zabójstwami izraelskich żołnierzy i współpracujących z nimi Palestyńczyków.

ZOBACZ TEŻ: Choć nazwali się "ruchem oporu", trafili na listy terrorystów. Co trzeba wiedzieć o Hamasie

Ponad dwie dekady w izraelskim więzieniu

Pobyt w więzieniu nie przeszkodził Sinwarowi awansować w szeregach Hamasu. Czas ten miał wykorzystać m.in. na naukę języka hebrajskiego i poznawanie Izraelczyków - pisze "NYT". - Chcieli, żeby więzienie było dla nas grobem - powiedział Sinwar po wyjściu na wolność. - Ale dzięki Bogu, dzięki naszej wierze w naszą sprawę zamieniliśmy więzienie w sanktuaria kultu i akademie do nauki - dodał.

Z więzienia został zwolniony w 2011 roku, jako jeden z ponad tysiąca Palestyńczyków uwolnionych w zamian za jednego izraelskiego żołnierza, Gilada Szalita , który był przetrzymywany przez Hamas jako zakładnik przez pięć lat.

Sześć lat później został wybrany na przywódcę Hamasu w Strefie Gazy i przystąpił do umacniania swojej władzy. Uważa się, że to Sinwar stoi za zatrzymaniem, torturami i zabójstwem w 2016 roku dowódcy Hamasu Mahmuda Ishtiwiego, który został oskarżony o defraudację i "zbrodnie moralne" w związku z podejrzeniami o seks gejowski.

ZOBACZ TEŻ: Zdjęcie Noyi udostępniła J.K. Rowling. Ciała 12-latki i jej babci odnaleziono przy Strefie Gazy

Dlaczego Sinwar zrezygnował z "miękkich środków"

W 2018 roku Sinwar powiedział w rozmowie z "NYT", że Palestyńczycy "wolą walczyć o swoje prawa za pomocą miękkich środków i pokojowo", ale, jak dodał, mają też "prawo do zdobycia ich poprzez opór". Michael Horowitz, analityk ds. geopolityki i bezpieczeństwa, przyznał w rozmowie z NBC News, że Sinwar podejmował działania dyplomatyczne, próbując wywrzeć presję na Izrael, by ten "rozluźnił" blokadę wojskową Strefy Gazy, a jednocześnie organizował szeroko zakrojone protesty na granicy z Izraelem.

Jak zauważył jednak ekspert, lider Hamasu "najwyraźniej poczynił niewielkie postępy dzięki takiej strategii i niedawno spotkał się ze sprzeciwem ze strony znaczącej opozycji w wewnętrznych wyborach w Hamasie". - To mogło go popchnąć do powrotu na drogę konfrontacji na pełną skalę - dodał Horowitz.

ZOBACZ TEŻ: W Tel Awiwie stanął stół szabatowy z 200 pustymi miejscami. "Nie będzie kompletny, dopóki nie wrócą"

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: The New York Times, NBC News, tvn24.pl