Prezydent Andrzej Duda tuż przed rozpoczęciem obrad szczytu NATO rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. Biały Dom wydał po południu krótki komunikat podsumowujący rozmowę. Wcześniej informował o niej minister Krzysztof Szczerski.
W Brukseli odbył się w poniedziałek szczyt NATO. Odpowiedź na działania Rosji i Chin, inwestycje w obronę i odstraszanie, relacje transatlantyckie to główne tematy, na jakie wskazał sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg przed jego startem. W szczycie wziął udział prezydent Andrzej Duda.
W kwaterze głównej NATO, tuż przed rozpoczęciem rozmów, polski prezydent rozmawiał z Joe Bidenem. Ich wspólne zdjęcie opublikował prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Przekazał, że rozmowa "odbyła się na zaproszenie strony amerykańskiej i dotyczyła współpracy polsko-amerykańskiej w zakresie szeroko rozumianego bezpieczeństwa militarnego i ekonomicznego naszego regionu".
Jak pisze Polska Agencja Prasowa, również szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch przekazał, że prezydent Duda odbył kilkuminutową rozmowę z prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Wcześniej Andrzej Duda rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz prezydentem Macedonii Północnej Stevo Pendarovskim.
Komunikat Białego Domu
Po południu Biały Dom wydał komunikat dotyczący spotkania. "Prezydent Biden rozmawiał dziś na marginesie szczytu NATO z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Prezydent podkreślił swoje wsparcie dla NATO-wskiej agendy wzmocnionej obrony i odstraszania i swoje zdecydowane zaangażowanie w obronę sojuszników na wschodniej flance NATO, w tym Polski. Rozmawiał o jego planach na zbliżające się spotkanie z prezydentem Putinem" – czytamy.
Przedstawiciel Białego Domu poinformował też, że Joe Biden w osobnej rozmowie z prezydentem Dudą i prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem wyraził wdzięczność za możliwość pojawienia się 10 maja na spotkaniu Bukareszteńskiej Dziewiątki, na którą składają się wschodni sojusznicy w NATO.
Biały Dom opublikował też wcześniej komunikat o spotkaniu prezydenta Joe Bidena z premier Estonii, prezydentem Łotwy i prezydentem Litwy.
"Prezydent podkreślił silne amerykańskie wsparcie dla bezpieczeństwa Estonii, Łotwy i Litwy, a także całego regionu bałtyckiego. Czterej liderzy zobowiązali się do dalszego wzmacniania naszego politycznego, wojskowego i gospodarczego partnerstwa, w tym wspólnej pracy za pośrednictwem NATO w związku z wyzwaniami stawianymi przez Rosję i Chiny".
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau niedawno w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" zaprzeczał, aby miało dojść do spotkania przywódców, bo Amerykanie nie znaleźli czasu "dla sojuszników ze wschodniej flanki".
Bez polskiego wątku w pierwszej zagranicznej podróży Bidena
Opozycja zwraca uwagę, że od stycznia, czyli od czasu objęcia przez Bidena najważniejszego urzędu w Białym Domu, nie doszło do rozmowy między Bidenem a Dudą. Punktowano również to, że amerykański prezydent podczas swojej pierwszej zagranicznej podróży do Europy nie odwiedzi Polski.
Andrzej Duda tuż przed ostatnimi wyborami poleciał do Waszyngtonu. Spotkał się wtedy z ówczesnym prezydentem Donaldem Trumpem. Po zwycięstwie Joe Bidena Andrzej Duda tygodniami zwlekał z gratulacjami dla niego.
Źródło: tvn24.pl