Brawurową akcję lotu balonu, w którym miał znajdować się 6-letni chłopiec śledziło z zapartym tchem pół świata. Jak się potem okazało, chłopiec przez cały czas był bezpieczny. A jego krótka wypowiedź w jednym z telewizyjnych programów wzbudziła spekulacje, czy aby cała sprawa nie była skrzętnie zaplanowanym przedstawieniem. - Powiedzieliście, że robimy to na pokaz - tym słowami mały Amerykanin zwrócił się do swojego ojca.