Juan Lazaro, jeden z zatrzymanych przez FBI pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji, przyznał się do winy, ale jednocześnie zeznał, że to nie jego prawdziwa tożsamość. Rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA skrytykował tymczasem zwolnienie innego zatrzymanego na Cyprze. Największa afera szpiegowska od kilkunastu lat się rozwija.