W niedzielę na północy Pakistanu porywisty wiatr i obfite opady deszczu spowodowały zawalenie się ścian i sufitów licznych budynków. Najbardziej dotknięta żywiołem została prowincja Chajber Pasztunchwa, gdzie w poniedziałek władze doliczyły się 45 zabitych i około 200 rannych.
Podczas niedzielnej burzy prędkość wiatru sięgała nawet 110 kilometrów na godzinę. W Peszawarze tego dnia spadło 17 milimetrów deszczu.
Oprócz licznych budynków, wiatr powalił także drzewa i słupy energetyczne w okolicach Peszawaru, szczególnie w miastach Nowszehra i Akbarpura, co spowodowało przerwy w dostawach energii i wyłączyło sieć telefoniczną w dotkniętych rejonach.
- Nigdy wcześniej nie zaobserwowaliśmy tak niszczycielskiej burzy w tym regionie - skomentował Musztak Szah, dyrektor generalny Urzędu Meteorologicznego w Peszawarze.
Burza zakłóciła pomoc humanitarną dla Nepalu
Obite opady deszczu zmusiły w poniedziałek pakistańskie wojsko do anulowania dwóch lotów z pomocą humanitarną dla ofiar ostatniego trzęsienia ziemi w Nepalu. Dostawy mają zostać wznowione we wtorek.
Pakistańskie wojsko jednocześnie uczestniczy także w akcji ratunkowej w prowincji Chajber Pasztunchwa. Władze zapewniły, że ranne kobiety i dzieci są na bieżąco transportowane do szpitali, głównie do szpitala im. Lady Reading w Peszawarze.
Autor: fil\mtom / Źródło: Reuters