Mają czwórkę własnych dzieci, a od niedawna pod opieką łącznie siedmioro. Ukraińska rodzina przygarnęła trójkę podopiecznych ze zbombardowanego domu dziecka na wschodzie Ukrainy. Nie miał się nimi kto zająć, więc państwo Gorozija podjęli trudną decyzję. Choć jest im ciężko, zapowiadają, że to nie koniec. Materiał "Faktów" TVN.