Gatwick, drugie najruchliwsze lotnisko w Wielkiej Brytanii, musiało w poniedziałek rano stawić czoła nietypowemu wyzwaniu. Zgasły ekrany, na których wyświetlane są odloty i przyloty. Informacje dla pasażerów trzeba było wypisywać na zwykłych, białych tablicach ustawionych w holu.