200 połączeń lotniczych odwołanych

 
W Portugalii rozpoczął się strajk na lotniskach i w metrzeWikipedia\Xuaxo

Po północy na portugalskich lotniskach rozpoczął się dwudniowy strajk kontrolerów lotów. Odwołanych zostanie prawie 200 połączeń. Do pięciodniowego protestu przystąpili również pracownicy lizbońskiego metra. Oba strajki mają podłoże finansowe.

Kontrolerzy lotów poza żądaniami podwyżki płac domagają się zmiany polityki kierownictwa firmy NAV Portugal, kontrolującej ruch powietrzny nad terytorium Portugalii. Personel zarzuca jej władzom zaniedbania oraz marnotrawienie środków i potencjału spółki. Wbrew zapowiedziom organizatorów protestu, którzy przewidzieli jego rozpoczęcie na czwartkowy poranek, już w środę wieczorem odwołano na lotnisku w Lizbonie kilka międzynarodowych połączeń.

Paraliż ruchu lotniczego

Na skutek protestu kontrolerów powietrznych w czwartek i piątek odwołanych zostanie prawie 200 rejsów lotniczych, w tym 153 obsługiwanych przez spółkę TAP, czyli głównego portugalskiego przewoźnika. - Dodatkowo musieliśmy zmienić godziny odlotu w przypadku ponad 39 połączeń. Każdego dnia protest będzie kosztował naszą firmę około 2 mln euro - poinformował prezes TAP Fernando Pinto.

Strajk w metrze

Nie tylko kontrolerzy lotów rozpoczęli strajk. W czwartek w nocy rozpoczął się również pięciodniowy protest załogi metra w Lizbonie. - Przystąpili do niego wszyscy niezadowoleni pracownicy, którzy w ostatnim czasie odczuli drastyczne redukcje płac i przywilejów socjalnych nabywanych przez lata, takich jak dodatek wakacyjny i bożonarodzeniowy - tłumaczy Anabela Carvalheira z Federacji Związków Zawodowych Transportu i Komunikacji (FECTRANS).

Do 21 maja protest w stołecznym metrze będzie najbardziej odczuwalny w godzinach porannych.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia\Xuaxo