190 osób przed trybunałem. Wojsko będzie karać

Aktualizacja:

Władze Egiptu zapowiedziały wzmocnienie środków bezpieczeństwa w miejscach kultu religijnego i zaostrzenie kar za ataki na domy modlitwy po starciach, do których doszło w sobotę w Kairze między chrześcijanami a muzułmanami. Wcześniej poinformowano, że 190 osób będzie sądzonych przez sąd wojskowy po krwawych zamieszkach religijnych. W sumie w starciach zginęło 12 osób a ponad 100 zostało rannych.

Minister sprawiedliwości Egiptu Mohammad el-Gindi powiedział, że gabinet zdecydował się na zaostrzenie przepisów związanych z walką z terroryzmem i na udostępnienie policji środków, jakich potrzebuje do zapobiegania starciom ludzi różnych wyznań. Mają być też surowo karani ci, którzy dopuszczają się aktów wandalizmu w obiektach kultu religijnego.

Wojsko, które przejęło władzę w Egipcie w następstwie rewolty i obalenia 11 lutego prezydenta Hosniego Mubaraka, zapowiedziało, że zdecydowanie rozprawi się z odpowiedzialnymi za zamieszki w Kairze. Armia "nie pozwoli, aby jakikolwiek nurt narzucił w Egipcie swoją hegemonię" - oświadczono.

Z kolei na Facebooku armia poinformowała, że "Najwyższa Rada Wojskowa zdecydowała się przekazać wszystkich aresztowanych po wczorajszych wydarzeniach, czyli 190 osób, Najwyższemu Sądowi Wojskowemu".

10 ofiar, ponad 100 rannych

Do starć między muzułmanami i chrześcijanami doszło w Kairze w związku z rzekomym przejściem chrześcijanki na islam. W dzielnicy Imbaba, położonej w południowo-zachodnim rejonie stolicy Egiptu muzułmanie zaatakowali, a potem podpalili kościół Saint-Mina należący do chrześcijan obrządku koptyjskiego.

Napastnicy twierdzili, że chcieli oswobodzić kobietę-chrześcijankę, która - według nich - chciała przejść na islam i była siłą przetrzymywana w kościele. W ostatnich dniach muzułmanie wielokrotnie oskarżali mniejszość chrześcijańską, że przemocą próbuje uniemożliwić swym członkom przechodzenie na islam.

Premier przekłada wizytę

Według chrześcijan ofiary śmiertelne sobotnich starć to koptowie, do których strzelali salafici, przedstawiciele radykalnego nurtu islamu. Premier Egiptu Esam Szaraf przełożył swoją zagraniczną wizytę i zwołał w niedzielę nadzwyczajne posiedzenie rządu w sprawie ostatnich zajść.

Koptowie stanowią - według różnych szacunków - od 6 do 10 proc. ludności Egiptu i są najliczniejszą mniejszością chrześcijańską na Bliskim Wschodzie.

Źródło: Reuters