11 września - najbardziej upiorny spektakl bin Ladena


11 września 2001 roku, godzina 8.46 czasu lokalnego - samolot pasażerski uderza w północną wieżę kompleksu World Trade Center. Tak rozpoczął się najbardziej upiorny, spektakularny i najkrwawszy spektakl wyreżyserowany przez Osamę bin Ladena.

Gdy jeszcze nie do końca było wiadomo, co się wydarzyło, a ludzie na całym świecie ze zdumieniem wpatrywali się w telewizory nadające "na żywo" z USA, 20 minut później drugi samolot rozbił się o drugą, południową, wieżę WTC.

Wtedy nikt już nie miał wątpliwości - to nie mógł być zbieg okoliczności. W tym samym czasie, kolejne dwa samoloty zmierzały w kierunku swoich celów. Pierwszy z nich uderzył o 9:37 w budynek Pentagonu zabijając 125 osób, drugi, który miał zniszczyć Kapitol, rozbił się w Pensylwanii (jak się później okazało - w wyniku akcji pasażerów, pragnących udaremnić plany porywaczy).

Tysiące pod gruzami

Błyskawicznie rozpoczęta akcja ratownicza ocaliła setki ludzi z płonących budynków WTC, ale wstrzymało ją zawalenie się najpierw południowej, a później północnej wieży. Obie pogrzebały pod gruzami blisko 2600 pracowników WTC, strażaków i policjantów.

Łącznie w zamachach z 11 września zginęły 2974 osoby - 2603 w Nowym Jorku, 264 w porwanych samolotach i 125 w Pentagonie. W zamachach zginęło także wszystkich 19 terrorystów.

Bezpośrednim skutkiem zamachów było zamknięcie przestrzeni powietrznej nad USA i powstały w związku z tym gigantyczny chaos w ruchu lotniczym. Zamknięto nowojorską giełdę, a kiedy ponownie ją otwarto 17 września, ceny akcji poleciały na łeb na szyję. Indeks Dow Jones zanotował największy dzienny i tygodniowy spadek swej wartości w historii.

Wojna z terroryzmem

Już w dniu ataku pojawiły się podejrzenia, że za zamachami stoją islamscy fundamentaliści. Niespełna miesiąc później największe w historii USA śledztwo wykazało, że za atak odpowiedzialni są terroryści z Al-Kaidy, kierowanej przez Saudyjczyka Osamę bin Ladena.

Za siedlisko terroryzmu i samego bin Ladena uznany został Afganistan, rządzony przez talibów - skrajnie fundamentalistyczne ugrupowanie islamskie.

Już w październiku 2001 roku wojska amerykańskie otrzymały zadanie rozprawienia się z talibami w Afganistanie - rozpoczynając w ten sposób akcję, oficjalnie nazwaną później wojną z terroryzmem.

Wojna trwa do dziś. Od poranka 1 maja 2011 roku wiadomo już jednak, że nie prowadzi jej Osama bin Laden. Amerykanie ogłosili, że terrorysta numer jeden zginął w Pakistanie.

\\mtom\kdj\k

czytaj więcej: www.tvn24.pl/osama

Źródło: PAP