Sanok. Dyrektor szuka oszczędności, w planie likwidacja 10 łóżek na oddziale dziecięcym

Źródło:
tvn24.pl
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka Pomykały
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka PomykałyGoogle Maps
wideo 2/5
Sanok na PodkarpaciuGoogle Maps

Z oddziału dziecięcego w szpitalu w Sanoku (Podkarpacie) może zniknąć 10 łóżek. Decyzję podjął dyrektor szpitala i wpisał ją w plan naprawczy, który w najbliższym czasie trafi pod głosowanie radnych. Powodem jest brak pieniędzy. Ordynator pediatrii ma pomysł, jak zbilansować działalność oddziału, ale - aby to zrobić - najpierw trzeba zainwestować w specjalistyczny sprzęt, a na to placówki nie stać. Starosta o wsparcie zaapelował do lokalnych samorządów.

Dyrektor sanockiego szpitala szuka oszczędności. Zarząd powiatu, pod który podlega szpital, zobligował go do wdrożenia w placówce planu naprawczego. W dokumencie zaktualizowanym pod koniec września tego roku znalazł się zapis o likwidacji 10 łóżek na sanockiej pediatrii. Powodem, jak podkreśla Grzegorz Panek, są przede wszystkim oszczędności, ale nie tylko. - Te łóżka stoją puste - mówi nam dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Sanoku.

"Puste łóżka nie zarabiają, lecz generują koszty"

W przypadku oddziałów dziecięcych, z uwagi na sezonowość zachorowań dzieci, zalecany przez Ministerstwo Zdrowia optymalny wskaźnik obłożenia łóżek wynosi około 70 procent. W przypadku sanockiej pediatrii wskaźnik ten kształtuje się na poziomie poniżej 50 procent. - Dlatego przewidziano w bieżącej aktualizacji planu naprawczego redukcję łóżek na oddziale dziecięcym - wyjaśnia Panek. I dodaje: - Puste łóżka nie zarabiają, lecz generują koszty. Winna jest demografia, na którą jako szpital nie mamy wpływu. Rodzi się mniej dzieci, więc automatycznie mniej trafia ich do nas na oddział. 

Jak informuje, coraz więcej zabiegów medycznych można też wykonywać w trybie jednodniowym, a obecne możliwości lecznicze i terapeutyczne pozwalają na skrócenie hospitalizacji i pobytu pacjentów w szpitalu. - Tym samym mniej dzieci, trafia do nas na oddział i są krócej hospitalizowane. Musimy reagować na te zmiany i dopasować się do nowej sytuacji - wyjaśnia. 

Czytaj też: Koniec porodówki w szpitalu Orłowskiego? Rodzące odsyłane do innych placówek

Jak wskazuje, od liczby łóżek uzależniona jest także liczba personelu w tym pielęgniarskich etatów, a to generuje kolejne koszty. - Można przyjąć, że obecnie zatrudniamy osiem dodatkowych pielęgniarek, które przypisane są do tak zwanych pustych łóżek - mówi. - Szpital jest w trudnej sytuacji finansowej, a ja muszę patrzeć na ekonomię, jestem do tego zobligowany przez zarząd powiatu, który jest organem założycielskim naszego szpitala - dodaje. 

Dyrektor zapewnia, że redukcja łóżek nie odbędzie się kosztem pielęgniarek

Jednocześnie, jak zapewnia dyrektor, redukcja łóżek nie pociągnie za sobą redukcji pielęgniarskich etatów. - Część pielęgniarek w szpitalu przechodzi na emeryturę, pielęgniarki z pediatrii mogą być przesunięte na inne oddziały - mówi Panek.

Jak zwraca uwagę dyrektor, istotnym czynnikiem przy podejmowaniu przez niego decyzji o planie redukcji łóżek na pediatrii były też wymogi unijne i krajowe np. Fundusz Medyczny, które premiują oddziały z największym obłożeniem. - I może być tak, że aplikując o potrzebne środki - dedykowane dla na przykład oddziału dziecięcego - nie dostaniemy ich właśnie ze względu na to, że te 10 łóżek stoi pustych. Trzeba się więc zastanowić, tak na przyszłość, czy trzymanie tych łóżek nam się zwyczajnie opłaca - mówi Panek.

- Oczywiście nasze działanie w przyszłości może być także odwrotne, jak zajdzie taka potrzeba to jesteśmy w stanie niezwłocznie zwiększyć liczbę łóżek dziecięcych i zapewnić odpowiednią ilość personelu według norm - twierdzi. 

Z sanockiej pediatrii może zniknąć 10 łóżek. tvn24.pl

Likwidacja łóżek była już omawiana na posiedzeniu Rady Społecznej Szpitala, która zaopiniowała ten zamiar negatywnie.

Ordynator ma pomysł, jak zwiększyć obłożenie i dochody na oddziale

Podczas ostatniej sesji rady powiatu, w trakcie której omawiano temat kondycji finansowej sanockiego szpitala i planu naprawczego, który ma być wdrożony w tej placówce, ordynator pediatrii Przemysław Galej oraz pracownicy jego oddziału stanowczo sprzeciwili się redukcji liczby łóżek. - Jesteśmy jednym z najlepiej funkcjonujących oddziałów, mamy świetnie wykształconą kadrę, specjalistów, cały czas się rozwijamy - argumentowali. 

W ciągu dwóch ostatnich lat przy sanockiej pediatrii powstała poradnia neurologiczna dla dzieci - jedna z nielicznych na Podkarpaciu oraz punkt pobrań badań dla dzieci. - Robimy wszystko, aby objąć naszych podopiecznych fachową opieką i pomocą. Nie może być tak, że likwiduje się coś, co dobrze funkcjonuje - zwraca uwagę Galej. 

Czytaj też: W szpitalu co miesiąc brakuje ponad miliona złotych. "Wyceny są wzięte z sufitu"

Jak podkreśla, zamiast likwidować łóżka, należy zainwestować w nowy sprzęt, który pozwoli rozszerzyć działalność oddziału. - Chodzi o zakup aparatu EEG do badania czynności fal mózgowych. Mamy na oddziale dwóch lekarzy specjalistów posiadających certyfikowane kwalifikacje do wykonywania specjalistycznych badań w tym zakresie. Dzięki temu stalibyśmy się drugim ośrodkiem na Podkarpaciu, w którym wykonuje się specjalistyczne badania głowy u dzieci, a to na pewno przełożyłoby się na obłożenie oddziału i poprawę jego sytuacji finansowej, o co zabiega dyrektor naszego szpitala - mówi nam ordynator. 

Jak dodaje, diagnostykę można też rozszerzyć o możliwość wykonywania badań USG głowy z dedykowaną głowicą. Taki sprzęt od kilku dni znajduje się na oddziale. - To unikatowe badanie, którego nie wykonuje się w ościennych powiatach - twierdzi.

Ale jak podkreśla, oba rozwiązania będzie można wdrożyć tylko wtedy, gdy będą dostępne wolne łóżka dla dzieci przyjmowanych do diagnostyki. - Te 30 łóżek jest nam właśnie po to potrzebne, abyśmy mogli wykonywać diagnostykę w sposób ciągły. Przy 20 łóżkach to będzie bardzo utrudnione, a w większości przypadków niemożliwe - uważa Galej.

Jak szacuje, wdrożenie tych dwóch rozwiązań pozwoli na tyle zwiększyć dochody oddziału, aby jego działalność się bilansowała. 

Starosta: szukamy pieniędzy na zakup EEG

Wniosek o zakup sprzętu wpłynął już do Starostwa Powiatowego w Sanoku. Dyrektor szpitala wystąpił o dofinansowanie w kwocie 110 tysięcy złotych, czyli tyle, ile kosztuje aparat EEG. - Analizujemy ten wniosek. Musimy sprawdzić, jak stoimy z finansami. Jest koniec roku, kończymy i rozliczamy inwestycje. Do niektórych musieliśmy dokładać pieniądze, zatem zanim podejmiemy decyzję, musimy wszystko policzyć i sprawdzić, czy my te pieniądze mamy w budżecie - przyznaje Stanisław Chęć, starosta sanocki.

Wsparcia finansowego szuka też w sąsiednich samorządach. - Mamy świadomość, że ten sprzęt jest potrzebny, dlatego rozmawiamy także z wójtami i burmistrzami ościennych gmin, aby wsparli szpital w zakupie sprzętu. Temat odbierają pozytywnie, więc mam nadzieję, że uda nam się zebrać potrzebną kwotę - mówi nam starosta.

Zapis dotyczący likwidacji 10 łóżek na sanockiej pediatrii nadal jest w planie naprawczym sanockiego szpitala. Dokument będzie w najbliższym czasie poddany pod głosowanie radnych. Pediatria jest jedynym oddziałem, na którym dyrektor zaplanował likwidację łóżek. 

Autorka/Autor:Martyna Sokołowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Swego czasu zaproszenie na słynną "białą imprezę" organizowaną przez rapera Seana "Diddy'ego" Combsa było jednym z najbardziej pożądanych biletów w amerykańskiej branży rozrywkowej. Była to niepowtarzalna okazja, by spotkać się z najgorętszymi postaciami show-biznesu. Na listach gości widniały takie nazwiska jak: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé. Okazuje się, że jedne najgorętszych i najgłośniejszych imprez w Ameryce były jedynie "fasadą", za którą dochodziło do odrażających aktów przemocy seksualnej - pisze BBC.

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Źródło:
BBC

Trzy dni i kilka poważnych zdarzeń z udziałem pieszych oraz rowerzystów. Doszło do nich na oznakowanych przejściach w Lubinie (Dolnośląskie). Film ku przestrodze. 

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Źródło:
tvn24.pl

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Drony zaatakowały w nocy z piątku na sobotę zakład Kremnij El w Briańsku na zachodzie Rosji. Kremnij figuruje w spisie największych przedsiębiorstw mikroelektronicznych, produkujących na zamówienie resortu obrony w Moskwie między innymi części do systemów przeciwlotniczych Pancyr i rakiet Iskander.

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

W Kalifornii obowiązują ostrzeżenia przed silnym wiatrem, lokalnie nazywanym "diabelskim". Charakteryzuje się on ciepłymi, suchymi podmuchami, które przyspieszają rozprzestrzenianie się ognia. Tysiące mieszkańców zostało odciętych od dostaw prądu, a miasta pokryły się warstwą naniesionego przez wiatr pyłu.

Diabelski wiatr w Kalifornii. "Chcemy przekazać ludziom, aby byli ostrożni"

Diabelski wiatr w Kalifornii. "Chcemy przekazać ludziom, aby byli ostrożni"

Źródło:
ABC 7, CBS News, PBS News

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o kinowych premierach najnowszego filmu Krzysztofa Skoniecznego "Wrooklun Zoo" oraz dokumentu "Wybraniec" o Donaldzie Trumpie, a także ciekawostki dla fanów "Gry o tron" i "Supermana".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP