Do śmierci 50-letniej lekarki, której ciało odnaleziono przy polnej drodze w Potoku koło Krosna (woj. podkarpackie), nie przyczyniły się inne osoby - wynika ze wstępnych ustaleń biegłych.
Sekcja zwłok 50-latki odbyła się 16 grudnia. Prokuratura nie dysponuje jeszcze pisemnym protokołem z badania, jedynie wstępnymi wynikami, a z tych wynika, że śmierć lekarki najprawdopodobniej nie była przestępstwem. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci tej kobiety nie przyczyniły się osoby trzecie. Przyczyną śmierci - jak przekazali nam biegli - była niewydolność krążeniowo-oddechowa - przekazała w rozmowie z tvn24.pl prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Śledczy czekają na ostateczne wyniki sekcji zwłok.
Prokuratorskie śledztwo
Śledztwo w sprawie śmierci 50-latki prowadzi Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Toczy się z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. To standardowa kwalifikacja w przypadku niewyjaśnionych śmierci.
Czytaj też: Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych
- W miejscu odnalezienia zwłok policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady, które pomogą ustalić okoliczności śmierci tej kobiety - powiedziała nam Kolendowska-Matejczuk.
Zaginięcie i śmierć lekarki
Kobieta w niedzielę 8 grudnia około godziny 15 wyszła z domu, nie wróciła do miejsca zamieszkania i nie nawiązała kontaktu z rodziną.
W poniedziałek policja poprosiła o pomoc w poszukiwaniach kobiety, podając jej rysopis. Wiadomo było m.in., że w chwili zaginięcia była ubrana w zimową kurtkę, czarne spodnie i biały szal.
We wtorek przed południem poszukiwania się zakończyły. Ciało lekarki zostało znalezione około 300 metrów od zabudowań.
- O godz. 11:30 otrzymaliśmy informację o znalezieniu zwłok kobiety. Ciało zostało zauważone przez jednego z mieszkańców przy polnej drodze w Potoku. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności śmierci kobiety - informował wówczas podkomisarz Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Jak ustaliły lokalne media, kobieta była lekarką jednej z przychodni w Jaśle na Podkarpaciu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock