"Bez pomocy człowieka groziła mu śmierć". Uratowali bobra z wnyków, szukają kłusownika

Policjanci i strażacy uratowali bobra, który złapał się w pułapkę ustawioną przez kłusownika
Do zdarzenia doszło w powiecie kolbuszowskim
Źródło: Google Maps

Policja szuka kłusownika, który w Mechowcu (woj. podkarpackie) zastawił pułapkę, w którą złapał się bóbr. Uwięzione zwierzę zauważył spacerowicz, który powiadomił służby.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 18, w Mechowcu (powiat kolbuszowski), w rejonie mostu na rzece Przyrwa. Uwięzionego na metalowej lince bobra znalazł przypadkowy przechodzień, który wybrał się na spacer. Na pomoc wezwał służby ratunkowe.

"Bóbr padł ofiarą kłusownika, który zastawił na niego swoją pułapkę wykonaną z drutu" - przekazała kolbuszowska policja.

Czytaj też: Wilk wpadł we wnyki, nie przeżył

Policjanci i strażacy uratowali bobra, który złapał się w pułapkę ustawioną przez kłusownika
Policjanci i strażacy uratowali bobra, który złapał się w pułapkę ustawioną przez kłusownika
Źródło: KPP Kolbuszowa

Uwolnili zwierzę, szukają kłusownika

Policjanci z Posterunku w Majdanie Królewskim wspólnie ze strażakami Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej uwolnili zwierzę z pułapki. Jak przekazały służby, bóbr nie ucierpiał. "Został wypuszczony do swojego naturalnego środowiska. Bez reakcji i pomocy człowieka na pewno groziła mu śmierć" - podkreśliła policja.

Czytaj też: Rozstawiał w lesie sidła, zwierzęta mogły umierać w męczarniach. Zatrzymali 69-latka

Funkcjonariusze zabezpieczyli pułapkę zastawioną przez kłusownika i ustalają sprawcę tego zdarzenia.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: