Gorąco na granicy. Ukraińcy ruszyli w stronę protestujących polskich kierowców. Zablokowała ich policja

Około dwustu ukraińskich kierowców szło na autostradą w kierunku granicy
Korczowa. Około dwustu ukraińskich kierowców wyszło na autostradę A4 i ruszyło w kierunku przejścia granicznego
Źródło: TVN24

Około dwustu ukraińskich kierowców wyszło na autostradę A4 i ruszyło w kierunku przejścia granicznego w Korczowej (woj. podkarpackie), gdzie trwa protest polskich przewoźników. Żeby uniknąć konfrontacji z Polakami, na ich drodze stanęła policja i skutecznie ściągnęła ukraińskich kierowców z drogi. Ci stoją w ciągnącej się na 10 kilometrów kolejce nawet przez osiem dni. 

- To kolejny wyraz frustracji ukraińskich kierowców, którzy postanowili z parkingu przy autostradzie iść tą autostradą w stronę granicy z Ukrainą - mówi nasz reporter Konrad Borusiewicz.

Jest przed przejściem granicznych w Korczowej w województwie podkarpackim, gdzie - tak jak przed przejściem w Dorohusku i Hrebennem w województwie lubelskim – trwa rozpoczęty 7 listopada protest polskich przewoźników.

Około dwustu ukraińskich kierowców szło na autostradą w kierunku granicy
Około dwustu ukraińskich kierowców szło na autostradą w kierunku granicy
Źródło: TVN24

Policja zabrała ich z autostrady

W Korczowej przepuszczany jest jedynie jeden tir na godzinę. W ciągnącej się na 10 kilometrów kolejce na drodze krajowej numer 94 stoi około tysiąc sto ciężarówek. Ukraińcy czekają na przejazd sześć, siedem, a nawet i osiem dni.

borus ok
Ukraińscy kierowcy chcą wrócić do swoich domów. Stoją w 10-kilometrowej kolejce
Źródło: TVN24

- Kierowcy zostali szybko zepchnięci z autostrady przez policjantów z prewencji, którzy czuwają nad tym, żeby nie doszło do konfrontacji – powiedział Borusiewicz.

Nie rozumieją, dlaczego polscy przewoźnicy blokują granicę

Ukraińscy kierowcy, z którymi rozmawiał nasz reporter, narzekali na chłód i bardzo trudne warunki. W nocy temperatura spada poniżej zera. Niektórym zaczyna brakować paliwa.

Z autostrady zabrała ich policja
Z autostrady zabrała ich policja
Źródło: TVN24

Ukraińcy nie rozumieją dlaczego polscy kierowcy blokują autostradę skoro to polski rząd pozwolił na wprowadzenie tzw. korytarzy solidarnościowych, których oni stali się beneficjentami. Chcieliby wrócić do domu i do swoich rodzin.

Polscy przewoźnicy liczą na interwencję rządu

Z kolei polscy przedsiębiorcy przekonują, że Ukraińcy nadużywają korytarzy solidarnościowych, przez co stanowią niezdrową konkurencję dla polskiego transportu kołowego. Mówią, że Ukraińcy mogą pozwolić sobie na niższe pensje dla kierowców i płacą niższe podatki, przez co mogą oferować o wiele niższe ceny klientom z Unii Europejskiej.

Narzekają na chłód i brak paliwa
Narzekają na chłód i brak paliwa
Źródło: TVN24

Polscy przewoźnicy oczekują od rządu, żeby ten ponownie wprowadził pozwolenia na przejazdy komercyjne, z których wykluczone byłyby transporty humanitarne, transporty broni oraz inne transporty konieczne dla prowadzenia wojny przez Ukrainę.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: