Tańcząc kręci się w kółko, ale woli to od gotowania. Ze wszystkich rzeczy najbardziej nie lubi przegrywać z Legią. Bohaterem naszego kwestionariusza był w tym tygodniu pokerzysta z Lecha Poznań, Łukasz Trałka.
Beenhakker czy Smuda? Beenhakker, z tego względu, że miałem dłużej okazję z nim pracować. Chociaż do trenera Smudy zastrzeżeń żadnych nie mam.
Liga Mistrzów bez polskich drużyn: pech czy umiejętności? Brak umiejętności. Jeśli tyle lat nie możemy zakwalifikować się do tych rozgrywek, to nie można tu mówić o pechu.
Partyjka szachów czy partyjka pokera? Poker, lubię go i gram już parę lat. Szachy, przynajmniej dla mnie, są lekko nudne. Wiem, że trzeba przy nich dużo myśleć i może dlatego bardziej wolę pokera.
Sprawniejszy w kuchni czy na parkiecie? Ugotować potrafię, a jeśli chodzi o taniec to jakieś kółko w lewo, kółko w prawo, też zrobię. Ale bardziej gotowanie.
Doda czy Natalia Siwiec? Doda, bo kiedyś była z Radkiem Majdanem i miałem okazję ją poznać.
Disco polo czy rock? Zdecydowanie nasze polskie disco-polo. Lubię się przy nim pobawić i pośmiać.
Sportowe cabrio czy rodzinne combi? Combi. Jadąc w cabrio pewnie wypadłaby mi resztka włosów.
Najbardziej nie lubię.... Przegrywać z Legią. Ostatnia porażka bolała. Ogólnie, nie lubię przegrywać.
Gdybym nie był piłkarzem, byłbym... Od małego byłem nakręcony na piłkę. Gdyby nie to, to nie wiem, co bym teraz robił.
Źródło: ekstraklasa.tv