Żałoba w wiosce olimpijskiej

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zezwolił na organizowanie na terenie wioski olimpijskiej uroczystości upamiętniającej 153 ofiary tragicznej katastrofy lotniczej w Madrycie. Jednak nie zaakceptował propozycji by opuścić flagi narodowe do połowy masztu.

Dyrektor Wykonawczy MKOl ds. Igrzysk Olimpijskich Szwajcar Gilbert Felli w imieniu całej organizacji złożył kondolencje delegacji Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego i całej ekipie tego kraju.

Delegacja hiszpańska zwracała się wcześniej do MKOl z propozycją upamiętnienia ofiar wypadku poprzez opuszczenie do połowy masztów flag narodowych w wiosce olimpijskiej i poprzedzenie zawodów minutą ciszy. Międzynarodowy Komitet nie wyraził jednak na to zgody podkreślając, że nie przewidują tego określone ściśle przepisami i regulaminami "ogólne zasady postępowania podczas rozgrywania Igrzysk".

Felli przypomniał, że w przeszłości MKOl negatywnie reagował na podobne prośby różnych krajów i nie może robić żadnych wyjątków.

Do katastrofy doszło w środę na lotnisku Barajas pod Madrytem. (CZYTAJ WIĘCEJ)

Olimpijska flaga opuszczona

Podczas igrzysk w Monachium w 1972 roku flaga olimpijska został opuszczona do połowy, a zawody przerwane. Był to hołd dla 11 izraelskich sportowców i trenerów, zabitych przez grupę terrorystów z organizacji "Czarny Wrzesień". Pięciu z nich zginęło podczas próby uwolnienia zakładników przez niemiecką policję.

Mimo tragedii następnego dnia - 6 września - stadion w Monachium był pełen publiczności. Podobnie jak proporzec olimpijski opuszczono flagi narodowe. Z tego gestu solidarności wyłamało się jedynie 10 państw arabskich oraz Związek Radziecki.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: