"Pudła Milika nie dają triumfu Polsce" - pisze po naszym czwartkowym spotkaniu z Niemcami hiszpański dziennik "Mundo Deportivo". Zachodnie media bardziej niż na chwaleniu Polaków skupiają się na krytykowaniu dyspozycji naszych rywali. Anglicy szydzą z selekcjonera Joachima Loewa. "Tym razem pozostało mu podrapać się po głowie" - czytamy.
"Fatalnie" grająca reprezentacja Niemiec została "ułaskawiona" przez Polskę - tak zakończony wynikiem 0:0 mecz w piłkarskich mistrzostwach Europy podsumowała włoska "La Gazzetta dello Sport". Dziennik podkreśla, że Niemcy "zawiedli". "Dwa razy drużyna Niemiec ryzykowała z powodu niewykorzystanych okazji Arkadiusza Milika i tylko raz sama stanowiła zagrożenie" - stwierdza gazeta w relacji zamieszczonej na swej stronie internetowej. Dodaje, że oba kraje są o krok od awansu do 1/8 finału.
Anglicy śmieją się z Loewa
"Niemcy karcili Polaków na poprzednich turniejach, tym razem im się nie udało" - zauważył z kolei angielski "Guardian”. Milik mógł pozbawić Niemców zębów" - napisano w tytule. Anglicy zwrócili uwagę na ubogą siłę ognia ekipy Joachima Loewa. "Podwali i podawali. I jeszcze więcej podawali. Trudno było jednak nie odnieść wrażenia, że jednemu z głównych faworytów Euro 2016 czegoś brakowało. Mieli piłkę, dominowali, ale to Polacy bardziej mogą żałować niewykorzystanych okazji" - uznała gazeta. Inny angielski dziennik - "Daily Mail" - skupia się na słabszej dyspozycji Milika. "Nie wykorzystał szans, żeby wstrząsnąć mistrzami świata, ten remis wyrzucił z turnieju Ukrainę - napisano w gazecie. "Tym razem Joachimowi Loewowi pozostało podrapać się po głowie, a nie innej części ciała" - dodają z humorem. Anglicy wspomnieli też o przerwanej serii niemieckiego zespołu. "Po raz pierwszy od mundialu w 2010 roku i przegranego tam półfinałowego spotkaniu z Hiszpanią, nie potrafili strzelić gola w spotkaniu na wielkim turnieju. Polacy zagrali solidnie, pracowali na boisku, co wystarczyło, aby pokrzyżować plany swoim sąsiadom. Z remisu cieszyli się jak ze zwycięstwa" - czytamy.
"Mur nie do przebicia"
Hiszpanie swoje pomeczowe relacje także oparli o niewykorzystane sytuacje Milika. "Podpisał pakt o nieagresji" - pisze "Marca". Największy dziennik sportowy w Hiszpanii zauważył, że "Polacy mieli lepsze okazje. Ze strony niemieckiej Oezil jako jedyny był w stanie zachwiać polską obroną. Glik i Pazdan okazali się murem nie do przebicia" - można przeczytać. "Niemcy nie są straszni" - podkreśla AS". Madryccy dziennikarze dodają, że nasza "siódemka", czyli Milik, nie miała już szczęścia w spotkaniu przeciwko Irlandii Północnej. "Pudła Milika nie dają triumfu Polsce" - tytuł katalońskiego "Mundo Deportivo" mówi sam za siebie.
Autor: TG/lukl / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: gazzetta.it, marca.com, theguardian.com